Katarzyna Cichopek nie mogła opanować emocji, wraz z Maciejem Kurzajewskim przekazała smutne wieści
Katarzyna Cichopek ze łzami w oczach i łamiącym się głosem przekazała w programie "Pytanie na Śniadanie" smutne informacje. Co się stało?
Ostatnie tygodnie nie były dla Katarzyny Cichopek łatwe. Najpierw wraz z mężem ogłosili rozstanie po 17 wspólnie spędzonych latach, później okazało się, że aktorka przeszła operację, a teraz na wizji poinformowała o stracie, która jest dla niej bolesna. Katarzyna Cichopek i Marcin Kurzajewski nie mogli powstrzymać łez, które napływały im do oczu.
Katarzyna Cichopek przekazała smutne informacje
Informacja o rozstaniu Katarzyny Cichopek i Marcina Hakiela, była zaskoczeniem zarówno dla mediów, jak i licznych fanów pary. Nikt nie spodziewał się, że jedno z najzgodniejszych małżeństw w polskim show-biznesie zdecyduje się na rozstanie po 17 latach wspólnego życia. Kilka tygodni wcześniej w mediach społecznościowych małżonków pojawiały się wspólne zdjęcia oraz plany na przyszłość. Od tamtej pory małżonkowie konsekwentnie milczą, choć Marcin Hakiel zdecydował się odpowiedzieć na pytanie, czy powodem była zdrada. W tym trudnym czasie Katarzyna Cichopek musiała zmagać się z kolejnymi plotkami o romansie z Maciejem Kurzajewskim, który jest jej dobrym przyjacielem oraz współprowadzącym "Pytanie na Śniadanie".
Prowadzący program śniadaniowy pod koniec emisji postanowili przekazać smutną informację. Katarzyna Cichopek nie mogła powstrzymać łez, a Marcin Kurzajewski pomimo początkowo posągowej miny, również uległ emocjom.
- Mareczku zawsze będziesz naszym światłem, zawsze będziemy mieli ciebie głęboko w naszych sercach - powiedziała, wzruszona Katarzyna Cichopek.
- Wczoraj to światło Marka zgasło. Zawsze będziemy cię pamiętać, Marku.
Zobacz także: Marcin Hakiel podsumował małżeństwo z Kasią Cichopek! Pisze o "bolesnych i trudnych dniach"
Katarzyna Cichopek nie mogła dokończyć zdania, ponieważ zaczął łamać jej się głos. Z pomocą chciał przyjść Maciej Kurzajewski, jednak on również nie mógł opanować emocji. W mediach społecznościowych Małgorzaty Tomaszewskiej również pojawiło się pożegnanie z kolegą, Markiem.
- Wierzę, że Marek patrzy na nas z góry i wszystko widzi. A więc Mareczku... mam wrażenie, że bardziej kochałeś drugiego człowieka niż siebie. Kochałeś nas bez wyjątku. My też Cię kochamy. Dziękujemy Ci, że byłeś z nami. Nadal będziesz duszą "Pytania na Śniadanie", bo drugiego takiego już nigdy nie będzie.
Zobacz także: Operacja Katarzyny Cichopek to dopiero początek. Czeka ją długie leczenie