Reklama

W sobotnim odcinku "Dzień Dobry TVN" pojawili się Katarzyna Bonda i Remigiusz Mróz. Najpopularniejsi polscy pisarze jakiś czas temu ogłosili, że są parą!

Reklama

Ze względu na to, że od jakiegoś czasu krążyły plotki o wspólnej książce, formalnie ten post ma służyć ich zdementowaniu, nieformalnie zaś...Razem z Katarzyna Bonda pozdrawiamy!

:) Dziękujemy za każde dobre słowo pod wspólnymi zdjęciami, każdy komentarz po wspólnych spotkaniach i inne miłe akcenty (tudzież za shipowanie, a jakże!). Starczy rzec, że wiedzieliście jeszcze przed nami i dostrzegaliście więcej niż my.

;) Aby formalnościom stała się zadość, jeszcze to obiecane dementi: książki żadnej razem nie piszemy. Kasia dzielnie walczy ze swoją (jest na co czekać, gwarantuję!), ja zwyczajowo się obijam i prokrastynuję.

Jednak dopiero teraz postanowili opowiedzieć o swoim związku. Wywiad z pisarzami przeprowadzili Kinga Rusin i Piotr Kraśko. Za co zostali skrytykowani przez widzów?

Bonda i Mróz o początkach miłości

Znają i przyjaźnią się od lat. Ich fani już dawno temu zauważyli, że byliby idealną parą. Ich życzenie się spełniło. Autorzy bestsellerowych kryminałów już nie ukrywają swojej miłości

Zaczęło się od tego, że my faktycznie byliśmy lekko nieświadomi tego, co się dzieje między nami. Natomiast czytelnicy widzieli to od dwóch, trzech lat. Jak tyko pojawiały się jakieś wspólne zdjęcia lub jak występowaliśmy gdzieś razem to zagrzewali nas do boju. Komentarze były w stylu: „Iskrzy ewidentnie”, „Dalej, dalej”. - mówił Mróz

Ja byłam oburzona na początku i oczywiście zaprzeczaliśmy wszystkiemu - śmiała się Bonda.

Oczywiście para nie ma w planach żadnej wspólnej powieści!

Szanujemy i cenimy swój warsztat. Fascynuje nas w sobie to, że działamy w zupełnie różny sposób, a efekt jest właściwie ten sam, bo książka powstaje. - powiedział Remigiusz, twórca hitowej serii o adwokat Chyłce (premiera serialu "Chyłka. Zaginięcie" na podstawie jego powieści już dziś w TVN o 20).

Wywiad z autorami trwał ponad 7 minut, z czego połowę zajęły... pytania prowadzących, którzy byli niezwykle dociekliwi. Trudno jednak im się nie dziwić - Kasia i Remigiusz byli wyraźnie speszeni tym, że muszą opowiadać o sobie. Jednak widzom bardzo nie spodobało się ich zachowanie. To tylko kilka z wielu negatywnych opinii:

Dajcie im dojść do słowa. P. Rusin bawi się przedszkole. Dziecinada. A Kraśko przy niej dostaje jakiejś glupawki. Żenada.

Ja się pytam po co zaproszono Panią Kasie i Pana Remigiusza? Pani Rusin prowadzi monolog? Żenada...

Nie mam nic do prowadzenia Agenta ale to co Pani Rusin wyprawia w DDTVN to jest jakiś absurd. Zadaje pytania i sama na nie odpowiada? Paranoja jakaś...

Widać, że nie tylko ja odniosłem wrażenie, że prowadzącym po prostu zabrakło pomysłu na wywiad. Przez 3/4 rozmowy rozwodzili się na temat czy pisarze są razem czy nie. Żenada.

Oglądaliście?

Katarzyna Bonda i Remigiusz Mróz już się nie ukrywają!

Czytacie ich książki?

Widzowie nie zostawili suchej nitki na prowadzących!

Reklama

Zobacz także: "Chyłka" w TVN będzie "ugrzeczniona"! Zobaczcie czego zabraknie w telewizyjnej wersji

Reklama
Reklama
Reklama