Reklama

Kasia Bosacka, znana z programów o zdrowym odżywianiu na TVN Style, zmienia zupełnie swoje życie! Przez ostatnie sześć lat musiała podporządkowywać się swojemu mężowi, który sprawował funkcję ambasadora w Kanadzie. Bosacka kursowała między Polską i Kanadą, co z czasem stało się bardzo męczące. Choć sama Kasia mówiła, że życie w Kanadzie jest naprawdę przyjemne, chociażby ze względu na przyjaznych mieszkańców oraz okolicę, w której mieszkała. Teraz, kiedy skończyła się kadencja jej męża Marcina Bosackiego, małżeństwo razem z rozbrykaną gromadką dzieci (Marysia, Zosia, Janek i Franek) na stałe wraca do Polski!

Reklama

Przeżyliśmy podróż przez ocean i już jesteśmy u siebie. Tam też było fajnie, ale naszym domem jest Polska. Ponadto jedzenie jest u nas dużo lepsze i zdrowsze - powiedziała w rozmowie z "Rewią" Kasia Bosacka.

Zobacz też: Katarzyna Bosacka krytykuje Annę Lewandowską! "Nie trzeba ślepo wierzyć trenerkom fitness". Co jej zarzuca?

Jak dzieci zniosły tak dużą zmianę i czy cieszą się z powrotu do Polski? Jak czytamy w "Rewii", dla pociech Bosackich to wcale nie jest aż taka radykalna zmiana. Najmłodszy synek jest zadowolony, kiedy jest z mamą i tatą - nieważne gdzie. Najstarszy syn pójdzie teraz na studia na Uniwersytet Warszawski, a córeczki - Marysia i Zosia - cieszą się, bo mogą wrócić do zespołu, w którym kiedyś tańczyły ludowe tańce. No i oczywiście powrót do Polski jest zdecydowanym plusem dla samej Kasi - która nareszcie nie musi kursować między Polską a Kanadą - teraz na miejscu może zająć się i pracą, i rodziną.

Zobacz też: Katarzyna Bosacka znów schudła! "Proszę nie słuchać celebrytów, gwiazd fitness!"

Kasia Bosacka przeżywa ostatnio wiele zmian!

Razem z mężem i dziećmi wróciła do Polski.

Reklama

Najmłodszy synek Kasi Bosackiej z pewnością zadomowi się w Polsce szybko!

Reklama
Reklama
Reklama