Reklama

Sylwestrowa stylizacja Edyty Górniak przeszła już do historii. Temat jej kilku zbędnych kilogramów ciągnie się za nią od prawie miesiąca, a kolejne celebrytki wykorzystują agresywny stosunek diwy do całej sprawy na okazję do darmowej promocji. Nietrafionego zestawu nie oszczędziły Karolina Korwin Piotrowska i Joanna Horodyńska. Zobacz: Horodyńska nie oszczędziła "oponki" Górniak. Uderzyła też w bardziej czuły punkt Edyty

Reklama

Artystce nie spodobała się krytyka stylistki, dlatego w mocnych słowach odpowiedziała jej na Facebooku. Górniak zarzuciła Horodyńskiej "brak seksu", który rzekomo powoduje frustrację. Autorka publikacji "Modowy sąd" długo nie zwlekała z odpowiedzią na te zarzuty i żartobliwie dogryzła diwie mówiąc, że schudła, a na brak stosunków nie narzeka, za to jej chyba tego brakuje.

Słowne potyczki na swoim blogu skomentowała dzisiaj Karolina Malinowska. W swoim wpisie nie oszczędziła piosenkarki, ale najbardziej oberwało się jednak... Horodyńskiej:

Czytam to sobie i zastanawiam się, czy to się dzieje naprawdę? Czy dwie czterdziestoletnie kobiety muszą się w taki sposób ze sobą komunikować? Obie mają niezwykłe talenty. Jedna nieprzeciętny głos i przeOGROMNĄ wrażliwość, a druga wielką umiejętność robienia zakupów i… jeszcze większą umiejętność robienia zakupów. Może powinny spisać umowę barterową, podszkolić się i wymienić wiedzą? - czytamy na karolinamlinowska.pl

Wiadomo nie od dzisiaj, że Karolina i Joanna za sobą nie przepadają. Kilka lat temu doszło między nimi do poważnej kłótni. Przypomnijmy: "Proszę mnie nie łączyć z Horodyńską zawodowo, ani prywatnie"


Reklama

Nietrafiona stylizacja Górniak:

Reklama
Reklama
Reklama