Korwin Piotrowska o Młynarskiej: Z upierdliwości już wyrosła
Karolina szczerze o przejściu Agaty do TVP
Ostatnio w mediach głośno zrobiło się o Agacie Młynarskiej. Dziennikarka odeszła z Polsatu i wróciła do TVP, gdzie dostała swój codzienny program na żywo. Według oficjalnych statystyk, audycja jak na razie nie cieszy się sympatią widzów, jednak producenci liczą, że nowy format przyciągnie jeszcze publiczność, tak jak to było w przypadku programu Agnieszki Szulim "Na językach". Jesienny transfer telewizyjny zauważyła również Karolina Korwin Piotrowska, która jako jedna z pierwszych pogratulowała Agacie, a teraz postanowiła poświęcić jej swój ostatni felieton w magazynie "Party".
Zobacz: Terentiew o Młynarskiej: Niech szuka szczęścia tam gdzie chce. Teraz chce być gwiazdą
W tekście felietonistka podziwia starszą koleżankę za to jak pozbierała się po tym, jak siedem lat temu została wyrzucona z Telewizji Publicznej oraz wspomina czasy, gdy pracowała na planie programów TVN Style.
- Pamiętam, kiedy bywała gościem w programie, który robiłam w TVN Style. Przygotowana, z notatkami, pełna nerwów, czy da radę. Trochę jak uczennica przed maturą, choć z jej pozycją mogłaby wszystko olać. Nie tacy jak ona, z mózgiem wielkości orzeszka olewali w imię bycia gwiazdą szołbizu. Ale nie Agata z jej cudowną inteligenckością, która mnie rozbraja. Kiedy siadała przed kamerą, wstępował w nią medialny szatan... Śpiewała, tańczyła, opowiadała anegdoty, potrafiła przekazać masę wiedzy bez szpanowania w stylu: „pokażę wam, głupki, co wiem”. To umiejętność, która w połączeniu z charyzmą nie potrzebuje metryki, by osiągnąć sukces - pisze w "Party" dziennikarka.
Karolina skomentowała również powrót Młynarskiej do TVP. Korwin uważa, że był do bardzo dobry ruch z jej strony:
- Dzisiaj, po latach bycia szychą w Polsacie, wraca do TVP, gdzie będzie miała codzienny program na żywo. W gwarze dziennikarzy: mega hardcore. Gotowość na 100%, wiedza, doświadczenie i nerwy ze stali. Sexy babcia, która otwiera nowy rozdział życia. Na pohybel zazdrośnikom. Lubię Agatę, choć kiedyś mnie wkurzała w „Rodzinie Leśniewskich“, taka była tam sztywna i upierdliwa. Ale to było dawno i z upierdliwości już wyrosła, a ja wiem, że sztywna nie była nigdy. Mam słabość do ludzi niepokornych i inteligentnych. Ona taka jest. Więcej takich babek. I babć!
Jesteśmy bardzo ciekawi, jak dalej potoczą się losy Agaty Młynarskiej i czy ponownie podbije serca widzów. W zasadzie nie mamy co do tego żadnych wątpliwości.
Zobacz: O kim będzie głośno jesienią? Oto typowania Korwin Piotrowskiej
Tak wyglądał pierwszy odcinek programu Agaty Młynarskiej. Zobacz kogo zaprosiła: