Ferenstein PIERWSZY raz skomentowała plotki o romansie Kraśki z Rozenek
Przezwyciężyli kryzys?
W drugiej połowie zeszłego roku pojawiły się doniesienia o tym, że w związku Karoliny Ferenstein i Piotra Kraśki nie dzieje się najlepiej - para myślała już podobno nawet o rozwodzie. Oliwy do ognia dolewały plotki o rzekomym romansie dziennikarza z Małgorzatą Rozenek. W pewnym momencie zrobiło się naprawdę gorąco. Przypomnijmy: Romantyczny weekend Kraśki i Rozenek. Te zdjęcia mówią wszystko
Dalszy ciąg tej historii wszyscy znamy. Rozenek znalazła szczęście u boku Radosława Majdana, a po dłuższej przerwie Kraśko i Ferenstein znowu zaczęli pokazywać się razem. Zdjęcia paparazzi ze wspólnych spacerów i wypadów za miasto nie pozostawiały złudzeń, że małżeństwo zażegnało kryzys. W najnowszym "Fleszu", Karolina Ferenstein po raz pierwszy odniosła się do plotek o rozstaniu. Jej wypowiedź jest dość zagmatwana, ale wynika z niej, że jej rodzina ma się dobrze.
Flesz: Czasami w życiu zdarzają się jednak momenty, od których trudno się zdystansować. Jakiś czas temu pisano o kryzysie w Waszym małżeństwie.
Ferenstein: Każdy w życiu ma trudne i łatwe chwile.
Flesz: Więc spytam inaczej: czy teraz jest już dobrze?
Ferenstein: Myślę, że życie należy odbierać tu i teraz, a o przyszłości myśleć pozytywnie. I już. Wszystko, co robię, staram się robić jak najlepiej - zajmuję się dziećmi, pracuję. Mam poczucie, że się realizuję. Mogę powiedzieć, że jest mi dobrze.
Karolina zapewnia również, że dba o to, aby spędzać czas z mężem i dziećmi. Łączy ich również wspólna pasja.
Rytuały są ważne i staramy się takie rzeczy robić. Czasami to jest śniadanie, czasami lunch. Poza tym jesteśmy bardzo aktywną rodziną, razem biegamy, jeździmy konno, pływamy, gramy w tenisa. Nasi synowie też zarazili się od nas tymi sportami. Myślę, że robimy to, co każda normalna rodzina, tylko trzy razy bardziej - wyznaje w rozmowie z "Fleszem" Ferenstein.
Nie każda tego typu historia kończy się w show-biznesie happy endem. Kibicowaliście im?
Zobacz: Wkurzona Rozenek: Nie pozwolę żeby się ktoś WPI***AŁ w moje życie