Johnny Depp ma romans ze swoją prawniczką? Aktor w objęciach Camille Vasquez

Batalia sądowa Johnny'ego Deppa i Amber Heard, która weszła już w decydujący etap, coraz bardziej rozgrzewa media. Każde kolejne zeznanie okazuje się przełomowe i rzuca nowe światło na konflikt byłych małżonków. Bez względu na to, która ze stron ostatecznie wygra "proces dekady", bez wątpienia prawniczka Johnny'ego Deppa już odniosła ogromny sukces. Charyzmatyczna i nieustępliwa Camille Vasquez stała się gwiazdą, którą pokochał internet. Coraz głośniej mówi się też o tym, że z aktorem znanym z "Piratów z Karaibów" łączy ją coś więcej. Wszystko przez zdjęcia, na których widać, że prawniczka i jej klient chętnie nawiązują kontakt fizyczny. Prawniczka została zapytana przez jednego z dziennikarzy, czy umawia się z Johnnym Deppem. Co odpowiedziała?

Prawniczka Johnny'ego Deppa podbiła serce aktora? W sieci pojawiła się jej reakcja na pytanie o romans z gwiazdą

Po oskarżeniach Amber Heard i zeznaniach świadków początkowo wydawało się, że Johnny Depp nie ma wielkich szans na wygraną "procesu dekady". Warto przypomnieć, że to aktor pozwał swoją byłą żonę o zniesławienie za esej, w którym Heard napisała o przemocy domowej, i żąda od niej 50 milionów dolarów zadośćuczynienia. Gwiazda, z którą rozstał się w 2017 roku, w kontrze złożyła wniosek o 100 milionów dolarów. Teraz jednak duża część widzów stoi po stronie Deppa. Wszystko przez wspaniałą pracę, jaką wykonała jego prawniczka, która - według plotek - może być także jego nową kochanką!

Zobacz także: Władimir Putin czuje się coraz gorzej? Jest w "bardzo złym stanie psychicznym i fizycznym i jest bardzo chory"

Dziennikarze zwrócili uwagę na relację Johnny'ego Deppa i Camille Vasquez, w której nie brakuje czułości. Prawniczka i jej klient patrzą sobie głęboko w oczy na sali sądowej. Często też uśmiechają się do siebie i nie unikają kontaktu fizycznego. Zarówno na nagraniach, jak i zdjęciach z procesu widzimy, że oboje chętnie łapią się za ręce, a nawet wpadają sobie w ramiona!

Niedawno po wyjściu z Fairfax County Circuit Courthous, Camille Vasquez wpadła na dziennikarza portalu "TMZ". Redaktor postanowił zapytać prawniczkę, czy to prawda, że spotyka się ze swoim klientem. Powiedział jej, że media aż huczą od plotek o ich romansie.

- Ludzie chcą wiedzieć, czy spotykasz się z Johnnym Deppem? Cały internet o tym huczy. Możesz odpowiedzieć wprost: tak czy nie - dopytywał.

Camille Vasquez jednak nie udzieliła żadnej odpowiedzi. Uśmiechnęła się do dziennikarza i poszła przed siebie, pozdrawiając fanów Johnny'ego Deppa.

W mediach społecznościowych nie brakuje także filmików, na których prawniczka i aktor patrzą na siebie, przytulają się, a w tle podstawiona jest romantyczna muzyka. Natomiast osoba, która jest bardzo blisko całego procesu, zdementowała plotki na łamach "Entertainment Weekly".

= Te plotki są w stu procentach nieprawdziwe - przekazało źródło.

Camille Vasquez: Prawniczka, która pogrążyła Amber Heard, stała się gwiazdą

Bez względu na to, jaki będzie werdykt ławy przysięgłych w "procesie dekady" między Johnnym Deppem a Amber Heard, gwiazdor "Piratów z Karaibów" już może podziękować swojej prawniczce. Camille Vasquez zmieniła nastawienie widzów do byłej żony aktora. Po poniedziałkowym przesłuchaniu aktorki znanej z "Aquamana", śledzący sprawę zaczęli wierzyć, że to Heard jest manipulatorką, która zniszczyła karierę byłego partnera.

Przesłuchanie pozwanej określono w sieci "grillowaniem Heard". Po ogniu pytań wiarygodność byłej żony Johnny'ego Deppa drastycznie zmalała, natomiast Camille Vasquez stała się gwiazdą, którą pokochał internet. Pod sądem nawet zaczęli pojawiać się fani z koszulkami z napisem "Kocham Camille Vasquez". Królowa Camille czy też Camille Wielka - tak internauci nazywają prawniczkę Deppa - przez całe dwa dni maglowała byłą żonę klienta.

Przyparta do muru Amber Heard wreszcie przyznała, że nie przelała na cele charytatywne siedmiu milinów dolarów, które otrzymała w wyniku ugody rozwodowej z Johnnym Deppem. Aktorka stwierdziła, że wypełniłaby zobowiązanie, gdyby były mąż "przestał ją pozywać". Camille Vasquez podważała oskarżenia Heard o stosowanie przemocy fizycznej. Wskazywała na brak widocznych śladów pobicia na fotografiach, które zostały zrobione niedługo po rzekomych awanturach.

Prawniczka Johnny'ego Deppa stwierdziła też, że to Amber Heard biła swojego męża. Na swoją obronę aktorka mogła powiedzieć jedynie, że dowody w postaci zdjęć zostały sfabrykowane. Oprócz tego Camille Vasquez podważała też zeznania, w których Amber Heard powiedziała, że nie czuła się bezpieczna przy swoim ówczesnym mężu. Przypomniała, że gdyby tak było, nie dałaby Deppowi noża w prezencie.

- To nóż, który dałaś człowiekowi, który upijał się i był wobec ciebie agresywny - dopytywała.

Do zakończenia sprawy Johnny'ego Deppa i Amber Heard zostało już tylko kilka dni. Teraz jednak czeka nas najbardziej emocjonujący moment. Zanim obie strony przedstawią mowy końcowe, a ława przysięgłych wyda werdykt, w "procesie dekady" udział weźmie jeszcze bardzo istotny świadek. Kate Moss została powołana jako świadek i może mieć wpływ na to, kto wygra batalię.

Zobacz także: Cannes 2022: Marion Cotillard w kontrowersyjnej kreacji podzieliła fanów. Zaliczyła wpadkę?

Biorąc po uwagę dynamikę tego procesu, trudno wyrokować. Jednak Johnny Depp bez wątpienia może być dumny ze swojej prawniczki. Myślicie, że umawia się z Camille Vasquez?