Moro chciała ocieplić wizerunek przed finałem "TzG". Przeszkodził jej inny uczestnik
Aktorka zamieściła krótkie oświadczenie
"Taniec z Gwiazdami" okazał się hitem tegorocznej wiosny, gromadząc przed telewizorami miliony widzów. Show powoli zmierza do wielkiego finału i już w piątek przekonamy się która z pań startujących w programie okazała się ulubienicą widzów - Joanna Moro czy Aneta Zając. Tuż przed finałem z programem musiał pożegnać się idol nastolatek Dawid Kwiatkowski. Zarówno wokaliście jak i rzeszy jego fanek, ciężko było pogodzić się z tym faktem. Przypomnijmy: Szok! Dawid Kwiatkowski żegna się z programem przed samym finałem
Im bliżej ostatecznej rywalizacji, tym większe są emocje związane z całym przedsięwzięciem. Również finalistki nie ukrywają tego, że chciałyby wygrać show i zdobyć 100 tysięcy złotych. Od samego początku najbardziej zdeterminowana jest Moro, która spędza ze swoim tanecznym partnerem Rafałem Maserakiem długie godziny na sali treningowej. Nie wszystkim podoba się taka postawa - rywalka Joanny wprost powiedziała, że wszystko traktuje zbyt poważnie i zawsze chce być perfekcyjna.
Zobacz: Moro i Zając w finale. Nie mają o sobie najlepszego zdania
Joanna postanowiła odnieść się nie tylko do tych słów, ale również spekulacji pojawiających się w sieci. Jej zdaniem wszystko jest wymysłem mediów, bo zarówno ona jak i Zając oraz Kwiatkowski darzą się ogromną sympatią.
Kochani , Wiadomo, ze media żyją z newsow i to im glupszych tym lepiej ! Błagam bądźmy ponad to ... I z Dawidem i z Aneta sie lubimy!!! Kibicowalismy sobie nawzajem i nadal wspólnie sie bawimy ... W finale wszyscy sie spotykamy tak i tak ;))) - czytamy na jej profilu
Odmiennego zdania jest Dawid, który w wywiadzie dla Interii powiedział, że gdyby miał taką możliwość to w finale wolałby się zmierzyć z Anetą, ponieważ Joanna i Rafał są zbyt spięci całym programem i zbyt poważnie traktują rywalizację, zapominając o przyjemniejszych stronach udziału w takim programie.
Myślę że Rafał i Asia są bardzo spięci tym wszystkim. Szczególnie Asia, ona od początku rywalizuje. Z jednej strony dobrze że dba o szczegóły, ale z drugiej strony zawracanie sobie tym głowy, podczas gdy z programu można czerpać fajne rzeczy jest niepotrzebne - czytamy.
Komu wy kibicujecie? Anecie czy Joannie?
Zobacz: Beata Tyszkiewicz nie jest zachwycona Anetą Zając. Jej taniec ją rozczarował
Na planie "Tańca z Gwiazdami" zrobiło się gorąco: