Joanna Koroniewska gorzko odpowiada ojcu: "Ojciec to stan emocji a nie wspólny kod DNA."
Ojciec Joanny Koroniewskiej wyżalił się w mediach, że nie ma kontaktu z wnuczkami. Aktorka zdecydowała się na mocną odpowiedź. "To pierwszy i ostatni komentarz".
Joanna Koroniewska rzadko porusza w mediach tematy dotyczące jej życia osobistego, ale niedawno podzieliła się dramatycznym wyznaniem dotyczącym śmierci jej mamy, a teraz odniosła się rozmowy swojego ojca Leszka Krononiewskiego, która pojawiła się w „Dobrym Tygodniu”. Aktorka nie ukrywała, że w dzieciństwie ojciec porzucił jej matkę i wyjechał za granicę. Teraz mężczyzna na łamach magazynu wyznał, że próbował się kontaktować z córką i żałuje, że nie poznał swoich jedynych wnuczek Janiny i Heleny. Na odpowiedź Joanny Koroniewskiej nie musiał długo czekać!
Zobacz także: Najnowsze zdjęcie Macieja Dowbora z córką wstrząsnęło fanami. "Ubierz się" - piszą internauci
Joanna Koroniewska ostro odpowiada ojcu na jego głośny wywiad
Joanna Koroniewska dziś ma swoją rodzinę i to na niej przede wszystkim się skupia. Aktorka realizuje projekty, gra kolejne spektakle i zachwyca swoich fanów naturalnością i promiennym uśmiechem. Teraz ten rodzinny spokój w pewien sposób został zburzony przez wywiad ojca aktorki w magazynie "Dobry Tydzień". Mężczyzna zapewnił, że wielokrotnie próbował kontaktować się z córką, nawet kiedy nie został zaproszony na jej ślub z Maciejem Dowborem. Dodał też, że nigdy nie chciał tracić kontaktu z córką i zdradził, że do tej pory nie poznał swoich wnuczek:
Janinka i Helenka to moje jedyne wnuczki, ale nigdy ich nie spotkałem. (…) Dzwoniłem, gdy Asia była w ciąży, ale jej mąż przejął słuchawkę. Miałem dać jego rodzinie spokój. - powiedział Leszek Koroniewski w rozmowie z „Dobrym Tygodniem”.
Joanna Koroniewska zdecydowała się skierować do swojego ojca apel za pomocą mediów społecznościowych, w którym przypomniała, że z bliskimi lepiej kontaktować się bezpośrednio, a nie poprzez medialne publikacje i wywiady. Wygląda na to, że dla aktorki to już zamknięty rozdział...
Drogi Tato.
Ten samolot już odleciał. Wiele lat temu. Życzę Ci wszystkiego dobrego, PO RAZ KOLEJNY przypominając, że najlepiej kontaktować się z bliskimi OSOBIŚCIE, nie przez publikacje w gazetach bo to najdobitniej świadczy o PRAWDZIWYCH intencjach człowieka.Ja codziennie czytam wiadomości od wielu nieznanych mi osób w mediach społecznościowych więc argument jakoby się przez lata nie dało, JUŻ NIESTETY przestał istnieć.
Smutne jest to, że są ludzie, którym bardziej zależy na swoim własnym wizerunku niż rzeczywistej potrzebie.
I to AŻ TYLE w temacie. - napisała na Instagramie Joanna Koroniewska.
Zobacz także: Maciej Dowbor nazwany "zboczeńcem" po zdjęciu z córką. Prezenter ostro odpowiedział
Aktorka wyraziła też nadzieję, że więcej nie będzie musiała komentować tej sprawy publicznie:
To pierwszy i mam nadzieję OSTATNI mój publiczny komentarz w tej sprawie. Ojciec to stan emocji a nie wspólny kod DNA.
Cały wpis Joanny Koroniewskiej możecie przeczytać tutaj!
Aktorka otrzymała mnóstwo słów wsparcia od swoich fanów i innych gwiazd. Poruszające komentarze zamieściły m.in Agnieszka Włodarczyk, Paulina Krupińska czy Ola Kot.
- Ale to Aśka mądrze napisałaś! Jesteś fantastyczna silną babka! ????????
- Asiu przytulam ❤️❤️❤️❤️
- Doskonale Cię rozumiem. Nie przejmuj się Kochana. Masz fajną rodzinę, pomysł na życie i mnóstwo przyjaciół. Jesteś samodzielna, niezależna i mądra. Szkoda, że niektórzy rodzice zauważają nas dopiero po latach i to w takim wydaniu… Nie pozwól sobie wmówić, że z Tobą jest coś nie tak. Trzymaj się. Całuję
Aktorka ma za sobą trudne dzieciństwo, a teraz wspomnienia wróciły za sprawą rozmowy jej ojca z mediami. Joanna Koroniewska postanowiła odpowiedzieć ojcu w taki sam sposób. Ma żal do mężczyzny, że nie potrafił napisać do niej osobiście, tylko wolał prać brudy publicznie.