Jan Dąbrowski to popularny polski youtuber, prezenter radiowy i telewizyjny, którego na Instagramie obserwują ponad 2 miliony fanów. Na TikToku jest ich natomiast niewiele mniej, bo aż 1,4 miliony. Janek na swoich mediach społecznościowych często chwali się zdjęciami i nagraniami swoich dziewczynek. Ostatnio udostępnił w sieci tiktoka, na którym bawi się ze swoją córcią w... siłownię!

Reklama

Zobacz także: Jan Dąbrowski znalazł sposób na szybkie usypianie córek! Jakie to proste!

Jan Dąbrowski dodał urocze nagranie

Jan Dąbrowski sławę w internecie zdobył publikując w sieci nagrania, na których gra w Minecrafta. Podobnie było z Sylwią Przybysz, która swoją popularność również zawdzięcza filmikom na YouTubie. Tak właśnie para się poznała. Pod jednym ze swoich zdjęć na Instagramie Janek humorystycznie napisał, że czasami YouTube działa lepiej niż Tinder.

Z miłości influencerów urodziły się już dwie dziewczynki - Nela i Pola, chociaż para nie ukrywa, że chciałaby jeszcze bardziej powiększyć swoją rodzinę. Jak wiadomo jednak dzieci potrzebują mnóstwa uwagi. Zapanowanie nad nimi nie jest łatwe, szczególnie kiedy pozostają jedynie pod opieką taty. Janek uwielbia spędzać z nimi czas, nawet kiedy utrudniają mu wykonywanie codziennych czynności, takich jak ćwiczenie. Zabawnymi zdjęciami z nieudanej próby ćwiczenia pochwalił się na swoim Instastory.

Zobacz także
Instagram

Tego samego dnia udostępnił również w sieci tiktoka, na którym podnosi swoją Polę jak ciężarek na siłowni. Podczas wspólnej zabawy influencer zażartował, że wydał wszystkie pieniądze na zakup pieluch i w rezultacie nie ma pieniędzy na zakup karnetu na siłownię. W związku z tym urządził sobie miejsce do ćwiczeń we własnych domu, a za obciążniki służyć będą mu jego córeczki. „Tak było. Nie kłamie.” - napisał w opisie pod nagraniem Janek.

Instagram

Kiedy twój stary wyda cały hajs na pieluchy i nie ma na karnet na siłownie. - opisał nagranie Janek.

Ostatnio młody tata dodał na swoim Instagramie wzruszające zdjęcie, które zabawnie podpisał.

Podobno w byciu rodzicem najtrudniejsze jest tylko pierwsze 19 lat, potem idzie już z górki ????

To cudowne, jak świetnie zaledwie 24-letni chłopak sprawdza się w roli taty. Sylwia również bardzo chwali tatusia córeczek:

Jasiek to wzorowy tata! Podczas pierwszego porodu siedem godzin wachlował mnie teczką. Było mi go szkoda, ale tego potrzebowałam. Podczas drugiego nie pamiętam, co robił, bo było kilka skurczów i już Nela była z nami (śmiech). Jasiek jest związany z dziećmi, wstaje do nich w nocy. To on wyczytał, od którego tygodnia dziecko już słyszy i gdy byłam w ciąży, włączał Bacha i wkładał mi telefon do kieszeni spodni, bym tak chodziła po mieszkaniu. Kiedy Pola się urodziła, okazało się, że najchętniej uspokaja się i usypia przy Suicie nr 1 na wiolonczelę G-dur, BWV 1007 Bacha. - powiedziała Sylwia w wywiadzie z Party.pl

Reklama

Życzymy parze jeszcze więcej radości z dzieci, a w przyszłości być może kolejnych pociech!

Instagram/@sylwiaprzybysz
Reklama
Reklama
Reklama