W najnowszym wywiadzie Jacek Rozenek podzielił się informacjami na temat swojej pogarszającej się sytuacji finansowej. Aktor próbuje uniknąć upadłości konsumenckiej i musi podejmować coraz bardziej drastyczne kroki. W rozmowie z tygodnikiem "Twoje Imperium" gwiazdor przyznał, że musiał sprzedać swoje mieszkanie. Wszystkie pieniądze poszły na spłatę długów.

Reklama

Zobacz także: Jacek Rozenek o udarze. "Lekarze czekali, aż zejdę". Poruszający wywiad dla Party

Jacek Rozenek podjął drastyczne kroki, by walczyć z zadłużeniem. "Nie mam nic"

Jacek Rozenek jest doskonale znanym polskim aktorem, którego życie niespodziewanie wywróciło się do góry nogami w 2019 roku - były mąż Małgorzaty Rozenek dostał wtedy udaru. Gwiazdor zasłabł, kiedy prowadził auto, ale cudem udało się uniknąć dodatkowej tragedii. Gdy aktor znalazł się w szpitalu, zdiagnozowano u niego rozległy udar niedokrwienny mózgu. Jacek Rozenek dostał paraliżu całej prawej strony ciała. Od tamtej pory cały czas przechodzi rehabilitację, która pochłania czas oraz olbrzymie pieniądze.

Pawel Wodzynski/East News

Zobacz także: Małgorzata Rozenek-Majdan szczerze porozmawiała z Jackiem Rozenkiem na wizji! "Nie życzę ci, żebyś coś takiego czuła"

Choć teraz Jacek Rozenek wrócił już do pracy, to jednak długie miesiące tuż po udarze skupione były przede wszystkim na odzyskiwaniu zdrowia. Brak dostatecznych zarobków, a także olbrzymie koszty, które pochłania rehabilitacja, doprowadziły gwiazdora "Barw szczęścia" na skraj upadłości konsumenckiej, przed którą z całych sił się broni. O tym, jakie kroki był zmuszony podjąć, opowiedział na lamach "Twojego Imperium".

Zobacz także

- Straciłem cały majątek. Przed udarem zarabiałem nawet kilkadziesiąt tysięcy złotych miesięcznie, a dziś nie mam nic swojego. Musiałem sprzedać mieszkanie warte milion złotych, żeby spłacić długi. A i tak nie wszystko spłaciłem. Powtarzam: nie mam nic! - wyznał dramatycznie aktor.

Artur Barbarowski/East News

Zobacz także: Jacek Rozenek o relacjach z kobietami: "większość czasu byłem sam". Co na to Małgorzata Rozenek?

Jacek Rozenek ciągle walczy o zdrowie oraz o poukładanie swoich spraw finansowych. Niebagatelne znaczenie ma dla niego trudna sytuacja gospodarcza i wysoka inflacja, która jeszcze bardziej utrudnia mu radzenie sobie w zaistniałych okolicznościach.

- Cały czas walczę o to, żeby uniknąć upadłości konsumenckiej. Ale jak ceny pójdą jeszcze w górę, to wszystko może się zmienić. Inflacja ma dla mnie ogromne znaczenie. Pieniędzy nie mam wcale. Wszystko, co zarobię, idzie na spłatę długów - powiedział Jacek Rozenek.

Przypomnijmy, że w trudnej sytuacji Jacka Rozenka wspiera jego była żona - Małgorzata Rozenek. Prezenterka "Dzień dobry TVN" m.in. pomagała mu finansowo. Małgorzata Rozenek była też obecna na premierze książki Jacka Rozenka, zatytułowanej "Padnij, powstań. Życie po udarze", pomagając mu w promocji dzieła.

Artur Zawadzki/REPORTER
Reklama

Reklama
Reklama
Reklama