Oni odeszli z popularnych seriali
Oni odeszli z popularnych seriali
A ich kariera nabrała rozpędu
1 z 8
Dobrowolne odejście z popularnego serialu jest dla aktora trudną decyzją. Jednak niektórzy decydują się na ten krok i pragną odciąć się od postaci, w którą wcielali się niekiedy przez kilkanaście lat. Okazuje się, że gwiazdom opłaca się niekiedy odejść z popularnego tasiemca. Ich kariera zazwyczaj nabiera nowego rozpędu, a medialny szum związany z ich decyzją dostarcza im jeszcze większej popularności. Zobacz zestawienie aktorów, których odejście z serialu w ciągu ostatnich lat wstrząsnęło widzów.
2 z 8
Pierwszym głośnym serialowym odejściem była decyzja Jana Wieczorkowskiego. Aktor zagrał postać Michała Chojnickiego w prawie dziewięciuset odcinkach "Klanu" i w końcu powiedział "stop". Powodem rezygnacji z pracy przy telenoweli była chęć dalszego rozwoju zawodowego i poszerzanie swojego warsztatu aktorskiego. Aktualnie Wieczorkowski gra jedną z głównych ról w serialu "Czas Honoru" oraz dostaje mnóstwo epizodów w innych produkcjach.
3 z 8
Rola sympatycznej i zakręconej sprzątaczki Mariolki ze szpitala w Leśnej Górze z "Na dobre i na złe" otworzyła Agnieszce Dygant drogę do kariery. Postać ta dała aktorce ogromną popularność, która później zaowocowała tytułową rolą w serialu "Niania". Aktualnie Dygant gra główną rolę w serialu "Prawo Agaty" i jest jedną z najpopularniejszych aktorek w naszym kraju.
4 z 8
Z Leśną Górą pożegnał się również Artur Żmijewski. Można powiedzieć, że Dr Burski w pewnym sensie był filarem telenoweli "Na dobre i na złe". Lekarz przez kilka lat zdążył rozkochać w sobie kobiecą część kraju, a samemu Żmijewskiemu przyniósł kilka Telekamer i Wiktorów. Aktor żegnał się z produkcją na raty, gdyż poświęcił się nowemu wyzwaniu. Jego rola w serialu była stopniowo ograniczana, aż wątek jego bohatera kompletnie wygasł. Żmijewski szpitalny kitel zamienił na sutannę i aktualnie wciela się w postać Ojca Mateusza, który bawi się w miejskiego detektywa.
5 z 8
Leszek Lichota przez 5 lat grał w serialu "Na Wspólnej" Grzegorza Ziębę. Widzowie bardzo polubili graną przez niego postać. Scenarzyści mieli co do rozwoju postaci ogromne plany, jednak aktor w pewnym momencie powiedział dość i stwierdził, że gra w telenoweli po prostu go nudzi. Telenowela bez wątpienia dała Lichocie ogromną popularność i rozpoznawalność.
6 z 8
Odejście Małgorzaty Kożuchowskiej z "M jak miłość" wywołało u fanów serialu prawdziwą histerię. Aktorka po 11 latach postanowiła opuścić produkcję. Decyzja ta nie spodobała się producentom i scenarzystom tasiemca, którzy postanowili trochę ośmieszyć Małgorzatę. Jej Hanka Mostowiak umarła po tym jak prowadzony przez nią samochód uderzył w stertę kartonów. Dzięki tej scenie gwiazda z pewnością zapisze się trwale w historii polskiej telewizji.
7 z 8
Kilka miesięcy później z "Klanu" postanowił odejść Piotr Cyrwus, który przez 14 lat wcielał się w Ryszarda Lubicza. Bohater telenoweli był jedną z najbardziej rozpoznawalnych postaci serialu. Dzięki swojej nieporadności i uległości wobec rzeczywistości stał się wręcz kultową osobowością świata telewizji. O Rysiu z "Klanu" powstawały dowcipy, a jego powiedzonka przeniknęły do codziennego języka. Śmierć Lubicza, tak samo jak Hanki Mostowiak skupiła na sobie dużą uwagę mediów.
Zobacz: Szok! Zabiją Ryśka z "Klanu"
8 z 8
Kilka tygodni temu z grania w "M jak miłość" zrezygnowała Joanna Koroniewska, która występowała w telenoweli od samego początku, czyli od 12 lat. Jednak stworzona przez nią Małgorzata Mostowiak decyzją scenarzystów nie zostanie uśmiercona, gdyż jest zbyt ważna dla całej fabuły. Aktorka w tej roli zostanie zastąpiona przez Joannę Osydę. Koroniewska z zamiarami odejścia nosiła się od dłuższego czasu. Podobno do podjęcia ostatecznej decyzji namówiła ją Małgorzata Kożuchowska. Jak potoczy się jej kariera bez serialu, który stworzył z niej gwiazdę? O tym przekonamy się w ciągu najbliższych miesięcy.
Zobacz: Odważna decyzja! Koroniewska odchodzi z "M jak miłość"!