Choć fakt, że Maja Hyży i Grzegorz Hyży od czasu rozwodu nie mają najlepszych relacji nie jest tajemnicą, w ostatnim czasie konflikt byłych małżonków przebrał na sile. To wszystko za sprawą wpisu, który w czwartek pojawił się w mediach społecznościowych piosenkarki. Maja Hyży wyznała w nim, że od lat jest prześladowana i nękana, i choć w wypowiedzi nie pojawiło się ani imię, ani nazwisko słynnego muzyka, nikt nie miał wątpliwości kogo ma na myśli. Następnie Grzegorz Hyży postanowił odpowiedzieć swojej ex żonie, publikując oficjalne oświadczenie, w którym między innymi sugerował, że ta utrudnia mu kontakt z synami.

Reklama

Niestety moja ugodowa postawa została wykorzystana przeciwko mnie, skutecznie utrudniając mi wypełnienie w pełni roli Ojca w życiu synów. Dlatego też w celu ochrony przysługujących mi praw ojcowskich, kilka miesięcy temu wystąpiłem na drogę sądową.

W niedziele Grzegorz Hyży udostępnił na swojej relacji w mediach społecznościowych wymowną grafikę, a na reakcję Mai Hyży nie musieliśmy długo czekać. Czyżby w ten sposób chciał nawiązać do jeszcze jednego wpisu matki swoich dzieci?

Medialny konflikt Grzegorza Hyżego i Mai Hyży

Wszystko wskazuje na to, że konflikt Grzegorza Hyżego Mai Hyży na łamach mediów narasta na sile. Kiedy w niedzielę piosenkarka postanowiła opublikować na swoim Instagramie kolejny wpis, w którym podziękowała fanom za wsparcie, podkreśliła również, że dopiero opowiadając swoją historię zdała sobie sprawę, jak ważny krok wykonała nie tylko dla samej siebie, ale również dla innych.

Dziś czuje, że być może przede mną pewna misja, by walczyć o nas, dla was! Bo siła jest kobietą! A skoro takich smutnych historii jest tak wiele, to powinniśmy mówić głośno o tym i krzyczeć by świat nas usłyszał - napisała.

Jeszcze tego samego dnia na InstaStory Grzegorza Hyżego pojawił się plakat z okazji Międzynarodowego Dnia Świadomości Alienacji Rodzicielskiej, przypominającego o problemie przemocy emocjonalnej stosowanej przez rodzica wobec dziecka, by przestawić drugiego rodzica w negatywnym świetle i utrudnić mu kontakt. Na grafice opublikowanej przez piosenkarza widniał wymowny napis: "Rodzicielska alienacja to przemoc". Czy w ten sposób gwiazdor po raz kolejny chciał zasugerować, że jego była żona utrudnia mu kontakt z synami? Chwilę później grafiki związane z datą 25 kwietnia opublikowała również Maja Hyży. Najpierw gwiazda udostępniła plakat, nawołujący do zgłaszania się o pomoc, będąc ofiarą przemocy, a następnie opublikowała grafikę ze zdjęciem dziecka i poruszającym. mocnym przesłaniem:

Cierpię kiedy obrażasz moją mamę. Niszczysz mnie kiedy każesz mi wybierać.

Sądzicie, że gwiazdy zdecydowały się opublikować grafiki jedynie z powodu przypadającego na 25 kwietnia Dnia Świadomości Alienacji Rodzicielskiej, czy może jest w tym drugie dno?

Zobacz także

Zobacz także: Maja Hyży ma wsparcie partnera w walce z były mężem: "Został wciągnięty w tą brudną grę"

Z okazji Międzynarodowego Dnia Świadomości Alienacji Rodzicielskiej, który przypada na 25 kwietnia, Grzegorz Hyży zamieścił na swoim InsaStory grafikę. Czy po raz kolejny chciał zasugerować, że Maja Hyży utrudnia mu kontakt z synami?

Instagram

Niedługo po swoim byłym mężu, do ważnej daty nawiązała również Maja Hyży.

Instagram

Maja Hyży i Grzegorz Hyży rozstali się kilka miesięcy po tym, jak w 2013 roku wzięli udział w programie "X-Factor". Od tego czasu ich stosunki nie należą do najlepszych, jednak ostatnio w mediach znowu zrobiło się głośno o ich konflikcie, który najwyraźniej przybrał na sile.

East News
Reklama

Reklama
Reklama
Reklama