Eurowizja Junior 2021: Marek Sierocki w ogniu krytyki za komentarze: "Sztywno i bez polotu"
Fani mają mieszane uczucia co do komentowania Eurowizji Junior 2021 przez Aleksandra Sikorę i Marka Sierockiego. Widzowie tęsknią za Arturem Orzechem?
Eurowizja Junior 2021 przyniosła nam kolejne miejsce na podium. Sara Egwu James dała niezwykły pokaz umiejętności i zajęła drugie miejsce. Widzowie bardzo rozemocjonowani finał konkursu, wierząc do końca, że to właśnie przedstawicielka Polski zdobędzie najwyższą nagrodę. Podczas emisji Eurowizji Junior widzom towarzyszyli po raz kolejny Aleksander Sikora i Marek Sierocki. Niestety, panowie nieco zawiedli niektórych widzów. To tęsknota za Arturem Orzechem, czy coś innego?
Eurowizja Junior 2021: "Marek Sikorski nie tłumaczył, co mówią prowadzący"
Dla wiernych fanów Eurowizji zarówno tej dedykowanej dorosłym, jak i młodszym uczestnikom jedynym komentującym od lat był Artur Orzech. Dziennikarz przez 27 lat pełnił tę funkcję niemal doskonale i zdążył przyzwyczaić odbiorców do swojego stylu wypowiedzi. Artur Orzech nie tylko opisywał to, co działo się na scenie, tłumacząc na szybko wypowiedzi prowadzących niemal bez zająknięcia, ale także wtrącał swoje komentarze, zawsze był także przygotowany, pod względem przedstawienia poszczególnych występujących przytaczając o nich ciekawostki i najciekawsze informacje.
Gdy w wyniku zmian w TVP, a także w Polskim Radiu, z którym dziennikarz był związany od lat, Telewizja Polska rozwiązała umowę z Arturem Orzechem, rola komentujących europejski konkurs musiała przypaść komuś nowemu. Ktokolwiek by to był, musiał się liczyć z dystansem, z jakim przywitają go widzowie, ponieważ poprzeczka zawieszona przez Artura Orzecha była bardzo wysoka. TVP zdecydowało się więc na duet komentatorski składający się ze znanego doskonale widzom dziennikarza muzycznego, Marka Sierockiego, a także prezentera znanego z "The Voice of Poland" czy "Pytanie na śniadanie" Aleksandra Sikory. Panowie okazali się być dość zgranym duetem, z którego zdaniem widzów zdecydowanie wyróżniał się Aleksander Sikora, ratujący starszego kolegę w chwilach ciszy czy niespodziewanej improwizacji. Markowi Sierockiemu widzowie zarzucali przede wszystkim sztampowość i "czytanie jak ze skryptu". Dziennikarz faktycznie zrezygnował ze spontanicznych komentarzy, sztywno przedstawiając przygotowane wcześniej informacje:
-Artura Orzecha ciężko zastąpić. I o ile Sikora jakoś to robi, to Sierocki już nie. Mówi niemal to samo. Trochę, jakby miał wyuczone formułki.
-Aleksander Sikora naprawdę sobie poradził, a Marek Sierocki... Czytanie z kartki, sztywno i zero polotu!
Widzowie także mieli żal do prowadzących za przesadnie często powtarzaną formułkę dotyczącą ilości polskich widzów przed telewizorami.
-Ogląda nas cała Polska, cztery i pół miliona widzów - chwalili się naprzemiennie Marek Sierocki i Aleksander Sikora, czym po pewnym czasie zaczęli mocno irytować widzów.
Zobacz także: Eurowizja Junior 2021: Polscy fani rozczarowani wynikami! "Sara powinna wygrać"
Pod postami na Instagramie czy Twitterze TVP pojawiła się masa ironicznych komentarzy:
-4 i pół miliona, 4 i pół miliona, 4 i pół miliona było ????????????
-Najważniejsze, że było z nami 4,5 mln widzów
-To mówienie co chwilę 4 i pół miliona było naprawdę śmieszne - krytykują widzowie.
Zobacz także: Eurowizja Junior 2021: Sara James zachwyciła zagranicznych fanów! Zobaczcie drugą próbę młodej artystki
To jednak nie wszystko. Widzowie krytykowali także sam sposób narracji, jaki obrał dziennikarski duet. Ponieważ komentowanie konkursu na żywo z pewnością nie należy do najłatwiejszych zadań, widzowie przymykali oko na pomyłki, czy chwilę ciszy, jednak nie byli w stanie wybaczyć komentującym... braku spontaniczności! Fani nie spodziewali się, że Marek Sierocki z tak dużym doświadczeniem dziennikarskim nie będzie umiał komentować wydarzenia spontanicznie. Z pomocą przychodził mu na szczęście Aleksander Sikora, który potrafił rozładować niemal każdą chwilę ciszy.
- Całe szczęście, że był tam Aleksander Sikora, ratował wpadki Sierockiego.
- Nie dali rady zastąpić Artura Orzecha!
- Nie podobała mi się ta relacja. Sikorski nie tłumaczył, co mówią prowadzący. Sierocki tak cicho mówił, że nie było słychać - krytykują fani.
Konkurs Eurowizji Junior 2021 wywołał mnóstwo emocji, nie tylko przez wyniki!