Eurowizja 2024 bez Steczkowskiej? Doda się wygadała. "Nie chcą jej puścić"
Zaskakujące wieści na temat Justyny Steczkowskiej i jej udziału w Eurowizji 2024! Faworytka fanów konkursu jednak nie zostanie wybrana na naszą reprezentantkę?! Zobaczcie, co Doda zdradziła przed kamerą...
Eurowizja 2024 zbliża się wielkimi krokami, a co za tym idzie już niedługo poznamy polskiego reprezentanta. Nie jest tajemnicą, że fani konkursu mocno kibicują Justynie Steczkowskiej - jej utwór "WITCH-ER Tarohoro" podbił serca nie tylko polskich, ale również zagranicznych słuchaczy. Tym bardziej zaskakujące wydają się być słowa jej koleżanki po fachu - mowa o Dodzie, która w najnowszym wywiadzie przyznała wprost, że z zasłyszanych przez nią informacji, "nie chcą puścić" Justyny Steczkowskiej na Eurowizję! Kto i dlaczego? Sprawdźcie szczegóły!
Justyna Steczkowska nie pojedzie na Eurowizję 2024?
Już dziś, 2 lutego kończy się czas na wysyłanie zgłoszeń do krajowych preselekcji na Eurowizję 2024 w Malmö. Jak wiadomo, w tym roku TVP wewnętrznie wybierze reprezentanta, którego ogłosi zapewne już w lutym. Ostatnio Doda, wielka fanka Eurowizji, w najnowszym wywiadzie dla "Świata Gwiazd" przyznała, że bardzo ubolewa nad tym, iż w tym roku nie zobaczymy preselekcji w telewizji.
(...) szkoda, że nie będzie tych preselekcji. Mamy tylu wspaniałych uczestników tym razem. Chciałabym zobaczyć, jak się ze sobą zmierzą.
Piosenkarka dodała również, komu kibicuje w tym roku. Podobnie jak większość fanów konkursu, trzyma kciuki za Justynę Steczkowską!
Kibicuję Justynie, uważam, że ma super doświadczenie sceniczne, więc nie zeżre jej trema. Wokalnie też super. I z PR-owego punktu widzenia, jako menadżer, postawiłabym cały ciężar PR-u tam, bo wiadomo, tańczących i śpiewających jest tam bardzo dużo. Ale no sorry, w tym wieku, tak zaj*biście dobrze wyglądających mało
Zobacz także: Szpak po latach zdradził, ile kosztuje występ na Eurowizji: "Nie zawsze da się znaleźć sponsora"
Chwilę potem jednak wokalistka ujawniła, co słyszy się w kuluarach na temat kandydatury Justyny Steczkowskiej. To dopiero zaskoczenie!
Natomiast z tego, co się mówi w kuluarach, to niestety, ale chyba nie chcą jej puścić
Gdy reporter dopytywał, kogo ma na myśli Doda, odpowiedziała:
Nie wiem kto, ale tak mówią. Gdzieś tutaj
Zobacz także: Wielka niespodzianka dla fanów Eurowizji. Długo czekali na ten powrót, jest pilny komunikat
Jeśli te zakulisowe plotki się potwierdzą, to z pewnością fani Eurowizji nie będą zadowoleni z takiego obrotu spraw! Póki co musimy cierpliwie czekać na ogłoszenie wyników wewnętrznych preselekcji, aby oficjalnie przekonać się, kto będzie reprezentował nas w Malmö.