Edyta Górniak na Wiktorach 2021 zaśpiewała z playbacku! Otrzymała ogromne wynagrodzenie
Wiktory 2021 za nami. Edyta Górniak była jedną z wielu muzycznych gwiazd imprezy. Zaśpiewała swój przebój, ale z playbacku. Dlaczego? Tłumaczy to na swoim Instagramie!
Edyta Górniak była muzyczną gwiazdą gali Wiktorów 2021 w TVP. Wedle medialnych informacji organizatorzy w ostatniej chwili poprosili wokalistkę o występ podczas uroczystości, w zamian za Stinga, który z niejasnych powodów zrezygnował z pojawienia się na imprezie TVP. Edyta nie odmawia koncertów w TVP, co ciekawe, tuż po artystka przyznała, że tego wieczoru zaśpiewała... z playbacku! Dlaczego? Zobaczcie!
Edyta Górniak śpiewała z playbacku na Wiktorach 2021
Wiktory 2021 w TVP odbywały się w cieniu skandali i wielu kontrowersji - ogromna część nominowanych i laureatów zbojkotowała galę w Telewizji Publicznej, nie pojawiając się na imprezie. Zabrakło również wszystkich muzycznych gwiazd nominowanych w kategorii "Artysta Sceny", a z laureatką statuetki, Sanah, nawet się nie połączono, w zamian za to przypomniano jej występ sprzed dwóch lat na Festiwalu w Opolu. Wiktory 2021 uświetnili więc inni artyści - m.in. Kasia Łaska, Viki Gabor czy zastępująca Stinga Edyta Górniak. Gwiazda zaśpiewała przejmujący utwór "List", ale co ciekawe, wykonała go... z playbacku! Dlaczego? Tuż przed galą okazało się, że Edyta ma problemy z głosem. Nie chcąc zawodzić organizatorów, artystka postanowiła jednak wystąpić i wraz z producentem zadecydowali, że wykorzystają... jej wykonanie z innego koncertu:
Niestety wczoraj na próbach nocnych zdarłam gardło, bo przeciąg ogromny w budynku, raz gorąco, raz zimno.... Ciężki utwór, po prostu nie dałam rady zaśpiewać dzisiaj. No i oczywiście ja, jak to ja, nie chcąc nikomu robić problemu - reżyserowi, produkcji, scenarzystom - zdecydowałam, a właściwie zdecydowaliśmy wspólnie, że wyciągniemy ścieżkę "Listu" z koncertu "Dekalog", który nagraliśmy w górach na święta wielkanocne zeszłego roku. Także sercem byłam, ale głosem nie mogłam być z wami - mówiła zachrypniętym głosem Edyta na swoim InstaStories.
Zobacz także: Wiktory 2021: Kuba Wojewódzki miażdży galę i gwiazdy, które się na niej pojawiły!
Edyta Górniak wyznała, że ma obrzęk struna głosowych:
Ogólnie czuję się dobrze, ale niestety mam obrzęk strun głosowych i słyszycie jak mówię, nie wiadomo jak kto. Cieszę się bardzo, że reżyser chciał ten utwór, bo dostał on drugie życie i stał się szalenie aktualny w obecnych czasach. Przesyłam Wam uśmiech. Nie mogę mówić za dużo, muszę zregenerować struny. Szkoda, co za szkoda... - mówiła diwa.
Co ciekawe, jak informuje Pudelek.pl, Edyta otrzymała ogromne wynagrodzenie za wykonanie jednego utworu, nawet z playbacku!
Zobacz także: Wiktory 2021: Jacek Kurski o bojkocie gali: "Ja nie widziałem żadnego bojkotu"
Kwestia wynagrodzeń za występy jest dla Edyty Górniak ostatnio dość wrażliwa. Pudelkowi jednak udało się dowiedzieć, że za pojawienie się na gali Wiktorów artystka mogła zażądać nawet 30 tysięcy złotych:
Edyta ma określone stawki za takie koncerty, które wahają się w granicach 30-40 tysięcy złotych. Nie ma mowy o żadnych negocjacjach poniżej tej dolnej kwoty - czytamy.
Co sądzicie o występie Edyty Górniak na Wiktorach 2021? Zobaczcie poniżej nagranie!
Zobacz także: Edyta Górniak bawiła się na urodzinowej imprezie syna. Allan Krupa świętował 18. urodziny!