"To nie ja" było plagiatem? 7 rzeczy, których nie wiedzieliście o występie Górniak na Eurowizji
"To nie ja" było plagiatem? 7 rzeczy, których nie wiedzieliście o występie Górniak na Eurowizji
1 z 8
Edyta Górniak reprezentowała Polskę podczas 39. Konkursu Eurowizji w 1994 roku. Zaśpiewała piosenkę "To nie ja" autorstwa Jacka Cygana i zajęła 2. miejsce, co do dziś jest rekordowym osiągnięciem. To był debiut Polski w tym konkursie i do dziś żaden polski artysta nie osiągnął w tym konkursie większego sukcesu niż Edyta Górniak. Jej występ spotkał się z wielkim uznaniem zagranicznych mediów. Komentator BBC ocenił, że to "najlepszy młody głos Europy", a niemieckie media pisały, że „pojawiła się nowa artystka z Polski o wyglądzie i głosie anioła”.
Czy w tym roku Edyta Górniak powtórzy swój sukces, a może nawet wygra Eurowizję? Gwiazda kilka dni temu ogłosiła, że zgłosiła swoją piosenkę TVP i weźmie udział w polskich preselekcjach do konkursu z piosenką "Grateful", której premiera odbędzie się 14 lutego na jej koncercie w Krakowie. Fani artystki są zachwyceni tym, że ich idolka postanowiła znów spróbować swoich sił na Eurowizji. To wielka odwaga, bo choć w 1994 roku artystka osiągnęła wielki sukces, jej start na Eurowizji wywołał masę kontrowersji. Jakich?
Występ Edyty Górniak na konkursie Eurowizji w 1994 roku:
2 z 8
Gdy TVP zaproponowało Edycie Górniak występ na Eurowizji, artystka zgłosiła się do Jacka Cygana z prośbą o napisanie polskiego tekstu do melodii, która skomponował Stanisław Syrewicz. Poprosiła jedynie, żeby warstwa liryczna była zrozumiała dla ludzi, którzy nie znają języka polskiego. Nie wspomniała jednak, że szykuje piosenkę na Eurowizję. Dodała jedynie, że chciałaby zaśpiewać ją na ważnym festiwalu muzycznym.
Zobacz także: „Stałam się własnością publiczną”. Edyta Górniak o swoim pierwszym występie na Eurowizji.
3 z 8
Jednocześnie powstała druga piosenka, która została napisana dla Edyty z myślą o konkursie przez Piotra Rubika. Piosenka „Śpijcie, dzieci nocy” mniej spodobała się jednak artystce niż "To nie ja" i to utwór Jacka Cygana postanowiła zaśpiewać podczas konkursu. Sesja nagraniowa odbyła się w studiu RG Jones Studios w Londynie.
4 z 8
Konkurs w 1994 roku odbywał się w Irlandii. Po przylocie do Dublina, Górniak przeziębiła się i zachorowała na zapalenie krtani i tchawicy, przez co bardzo źle się czuła i miała wiele problemów podczas prób do występu.
"W czasie próby czułam, że tracę głos. Zdecydowałam się śpiewać do końca, tyle, że po angielsku - wtedy struny głosowe nie są tak nadwyrężone", mówiła w jednym z wywiadów Edyty Górniak.
Podczas próby generalnej zaśpiewała fragment piosenki po angielsku, co podobno przekreśliło jej szanse na wygraną. Jak?
5 z 8
Wykonanie fragmentu piosenki w języku angielskim wywołało nieco kontrowersji, bo aż 6 państw protestowało przeciwko udziałowi polskiej artystki w konkursie. Przy pierwszym rozdaniu punktów Edyty nie było wśród wyróżnionych. Dlaczego? Zgodnie z regulaminem konkursu artyści mieli śpiewać piosenki w swoim języku ojczystym. Edycie groziła dyskwalifikacja, ale do Europejskiej Unii Nadawców nie napłynął żaden oficjalny protest, dzięki czemu Górniak została dopuszczona do udziału w konkursie.
6 z 8
Początkowo menedżer Edyty Górniak, Wiktor Kubiak nie chciał, żeby jego podopieczna wzięła udział w konkursie. Jednak ona była pewna, że to dobry pomysł i przyjęła zaproszenie od TVP. Kubiak towarzyszył jej jednak w Dublinie. Podobno to właśnie on dobijał się do drzwi Edyty, gdy ta tuż przed występem zamknęła się w garderobie i nie chciała z niej wyjść! Całe szczęście w końcu zdobyła w sobie odwagę i wyszła na scenę :-)!
7 z 8
Na scenie Edyta Górniak wystąpiła w białej sukience, którą kupiła w Hongkongu. Sukienka była warta 30 milionów starych złotych. Artystka zachowała ją sobie na pamiątkę i przez wiele lat trzymała ją w domu w Portugalii.
8 z 8
Po konkursie, Edyta Górniak była oskarżona o to, że jej piosenka "To nie ja" jest plagiatem. Izraelski pieśniarz i kompozytor Joni Nameri stwierdził, że ten utwór to plagiat jego piosenki "Zakochany mężczyzna" 1987 roku. Szybko wyjaśniło się jednak, że autor kompozycji Stanisław Syrewicz skomponował utwór już w 1984 roku dla grupy Chicago, a demo tej piosenki przez jakiś czas krążyło po świecie. Zarzuty oddalono, ale Edyta Górniak i tak przejęła się tym oskarżeniem:
"Pierwszy raz uciekłam po festiwalu Eurowizji. Nie chciałam uczestniczyć w sporze dotyczącym podejrzeń piosenki "To nie ja" o plagiat. Ten wyjazd był krótkotrwały, był formą odreagowania, odpoczynku. Naprawdę uciekłam w 1995 roku. W Londynie schowałam się przed światem. Byłam wtedy bardzo przemęczona i przygnębiona", powiedziała artystka w wywiadzie dla magazynu "Viva!".
Ostatecznie Edyta Górniak na konkursie Eurowizji zdobyła łącznie 166 punktów, w tym maksymalne noty od jury z Wielkiej Brytanii, Austrii, Estonii, Litwy i Francji. Zajęła drugie miejsce, przegrywając z gospodarzami konkursu - irlandzkim duetem Charlie McGettigan i Paul Harrington. Jej piosenka "To nie ja" od razu zadebiutowała na pierwszym miejscu listy przebojów radiowej Trójki i utrzymywała się tam przez wiele tygodni. Udział w konkursie przyniósł jej również popularność za granicą. Czy i tak będzie w tym roku, gdy gwiazda pojedzie na Eurowizję? Myślicie, że uda jej się podbić świat?