Górniak ostro o Eurowizji: Cyrk! Fałszywość!
Edyta w wywiadzie dla zagranicznego magazynu
Edyta Górniak to jedyna polska gwiazda, która odniosła znaczący sukces na festiwalu Eurowizji. W 1994 roku z piosenką "To nie ja byłam Ewą" piosenkarka zajęła 2 miejsce. Wtedy jeszcze o wyniku nie decydowały układy polityczne i geograficzny splot sympatii, a po prostu talent. Sukces Górniak został doceniony w wielu krajach i zagwarantował jej chwilową obecność na zagranicznych listach przebojów i wieloletni szacunek fanów. Nawet po latach, w minionym roku, gwiazda została odznaczona przez gejów tytułem "ikony Eurowizji" (zobacz), pokonując Celine Dion i Abbę.
Ostatnio Edyta udzieliła wywiadu dla zagranicznego serwisu, którym pochwaliła się na Facebooku. Sytuacja jest o tyle zabawna, że w rozmowie z fanami Eurowizji, cały festiwal określiła mianem "cyrku" i sugeruje, że zmienił się na gorsze od czasu jej udziału. Zaskoczeni?
- Eurowizja, którą pamiętam była na światowym poziomie. Z przykrością obserwuję, że w ciągu lat konkurs zamienił się w cyrk. Zostały też przekroczone niektóre granice dobrego smaku. Utracono autentyczność, którą zastąpiła fałszywość.
Mimo urazy do festiwalu, Edyta nie wyklucza jednak, że gdyby któryś z krajów zainteresował się jej powrotem na Eurowizję, nie odmówiłaby. Według Górniak, reprezentowanie Polski wymagałoby zmierzenia się z samą sobą, a świadomość tego, że festiwal "zmienił się w cyrk" i , odbiera jednak nadzieje na wygraną, bo tylko taką opcję Edyta bierze pod uwagę.
- Wiesz, myślę, że bym się zgodziła reprezentować zagranicę. Jakoś czuję, że to byłoby dla mnie łatwiejsze, bo nie miałabym za sobą tak wielkiej historii. Nie sądzę, że odniosłabym większy sukces niż ten z 1994 roku. Chciałabym jeszcze raz zaśpiewać na Eurowizji, ale nie chciałabym przegrać ze sobą.
To dobry pomysł, żeby Górniak poświęciła swoją legendę i ponownie wzięła udział w europejskim festiwalu? Wiśniewski chyba do dzisiaj żałuje powrotu, który przekreślił jego karierę na zawsze.
Przypomnijmy: "Telewizja ma w dupie polskich reprezentantów, lepiej się nachlać dla zasady"
Edyta Górniak na paradzie gejów w Szanghaju: