Do mediów wyciekł list Meghan do ojca, który złamie Wam serce! "Patrzyłeś jak cierpię"
Do mediów wyciekł list Meghan do ojca, który złamie Wam serce! "Patrzyłeś jak cierpię"
To poruszający list!
1 z 5
Do sieci wyciekła treść listu, który w ubiegłym roku Meghan Markle napisała do swojego ojca Thomasa! Nie jest tajemnicą, że relacje aktorki z ojcem nie układają się dobrze. Od kiedy Meghan zaczęła spotykać się z księciem Harrym, jej ojciec nieustannie sprzedaje do mediów informacje na temat córki i jej męża. Jego zachowanie spowodowało, że Meghan ograniczyła z nim kontakty, ale ostatecznie to on przestał odbierać od niej telefony. Przed jej ślubem z Harry, Thomas Markle trafił do szpitala i ostatecznie nie pojawił się na uroczystości. Do ołtarza Meghan zaprowadził ojciec księcia Harry'ego, książę Karol.
Meghan Markle jako członek rodziny królewskiej nie może komentować w mediach swoich problemów rodzinnych, dlatego napisała bezpośrednio do swojego ojca. On jednak po raz kolejny nie uszanował jej prywatności i sprzedał list do mediów. Portal "Daily Mail" opublikował całą korespondencję żony księcia Harry'ego i jej ojca. Meghan napisała do ojca list na pięć stron, w którym wyraziła cały swój żal i poprosiła, żeby ojciec dał jej spokój. Treść listu na kolejnym slajdzie!
Zobacz: Meghan Markle udaje ciążę? Książę Harry publicznie zażartował z jej brzuszka!
W sieci można znaleźć zdjęcia listu:
2 z 5
Ojciec Meghan Markle nie tylko sprzedawał do mediów informacje o córce, jak i jej prywatne zdjęcia, ale również nie powstrzymał swojej drugiej córki, Samanthy Markle, przed oczernianiem przyrodniej siostry w mediach. Samantha Markle zarzucała Meghan, że nie zajmuje się chorym ojcem i nie chce mu dać pieniędzy na leczenie. Meghan odniosła się do tych zarzutów w swoim liście.
Tatusiu, piszę do ciebie z ciężkim sercem, nie rozumiejąc dlaczego zdecydowałeś się iść tą drogą i udawać, że nie widzisz bólu, który powodujesz. Twoje zachowanie złamało moje serce na milion kawałków - nie tylko dlatego, że wywołałeś taki niepotrzebny ból, ale dlatego, że nie chcesz powiedzieć prawdy i zachowujesz się jak zwykła marionetka. Nigdy tego nie zrozumiem.
Powiedziałeś prasie, że zadzwoniłeś do mnie, żeby poinformować, że nie będzie cię na ślubie - nigdy do tego nie doszło, bo nigdy nie zadzwoniłeś. Powiedziałeś, że nigdy nie pomogłam ci finansowo i nigdy nie poprosiłeś mnie o pomoc, co również nie jest prawdą. Wysłałeś do mnie e-mail w październiku zeszłego roku, w którym pisałeś: „Jeśli zbyt mocno polegam na twojej finansowej pomocy, przepraszam, ale proszę, pomóż mi jeszcze trochę".
Zawsze cię kochałam, chroniłam, oferowałam ci pomoc finansową gdy mogłam, martwiłam się o twoje zdrowie i pytałam jak mogę pomóc. Gdy w tygodniu, w którym miał odbyć się ślub usłyszałam o twoim ataku serca z tabloidu, byłam przerażona. Pisałam, dzwoniłam, błagałam, żebyś zaakceptował pomoc. Wysłaliśmy kogoś do twojego domu, a ty, zamiast porozmawiać i zaakceptować taką, lub jakąkolwiek pomoc, przestałeś odbierać telefon i wybrałeś rozmowę z tabloidami - napisała Meghan.
3 z 5
Meghan napisała do ojca po swoim ślubie z Harrym. To właśnie wtedy pojawiło się w mediach najwięcej oszczerstw na jej temat. W swoim liście Meghan poprosiła ojca, żeby dał jej spokój.
Jeśli mnie kochasz, tak, jak mówisz prasie, proszę przestań. Pozwól nam żyć w spokoju. Przestań kłamać, przestań mówić o moim małżeństwie. Wiem, że wydaje ci się, że nie ma odwrotu, ale jeśli przez chwilę przestaniesz i pomyślisz nad tym, zrozumiesz, że życie z czystym sumieniem jest o wiele bardziej wartościowe niż jakiekolwiek pieniądze.
Mówiłam ci, żebyś przestał czytać tabloidy. Każdego dnia szalałeś i klikałeś w te kłamstwa, które o mnie wypisywali, zwłaszcza te, którymi karmiła ich twoja druga córka, której prawie nie znam. Patrzyłeś jak cierpię z powodu jej kłamstw - pisze Meghan.
4 z 5
Meghan ma żal do ojca o to, że oczerniał w mediach jej męża, jak i również o to, że choć deklarował, że chce mieć z nią kontakt, nie odezwał się do niej ani razu od czasu jej ślubu z Harrym.
Robiliśmy wszystko, by Cię wspierać od samego początku i dokładnie o tym wiesz. Dlatego widząc oszczerstwa w kierunku Harry'ego, który był cierpliwy, uprzejmy i próbował Cię zrozumieć, są dla mnie największym bólem. Z jakiegoś powodu postanowiłeś wymyślać te wszystkie historie. Jedyna rzecz, która pozwala mi spać w nocy jest wiara i wiedza, że kłamstwo nie może żyć wiecznie.
Wierzyłam Ci, ufałam i mówiłam, że Cię kocham. Następnego dnia kamery zarejestrowały, co robiłeś. Nie odezwałeś się do mnie od tygodnia naszego ślubu, twierdząc, że nie masz możliwości kontaktu ze mną. Mój numer się nie zmienił. Wiesz to. Brak wiadomości, nieodebranych połączeń, brak jakiegokolwiek kontaktu z Twojej strony, tylko coraz więcej światowych wywiadów, za które Ci płacą, byś mówił krzywdzące mnie, nieprawdziwe rzeczy - pisze Meghan.
Ojciec odpowiedział na jej list. Co napisał?
5 z 5
Thomas Markle odniósł się do zarzutów Meghan.
Nasza ostatnia rozmowa odbyła się trzy dni przed Twoim ślubem. Leżałem wtedy na szpitalnym łóżku i właśnie miałem badania... Kiedy wysłałaś pomoc do mojego domu, byłam w szpitalu po drugim zawale (...) Kiedy zaatakowałem Harry'ego? Powiedziałem jedynie, że jeśli nie będziemy mogli się porozumieć, nie przejmuj się tym. Mieliśmy sprzeczkę. On bronił Cię przede mną, ale nie uważam, żeby to był atak - napisał Thomas Markle.
Na koniec ojciec Meghan Markle zaproponował jej... wspólne zdjęcie na zgodę.
Możesz mnie nienawidzić, jeśli chcesz. Nie mogę Ci zabronić. Zrobiłem duży błąd... jestem człowiekiem, przepraszam! Ile jeszcze muszę to powtarzać? Chciałbym, żebyśmy się spotkali i zrobili sobie zdjęcie, żeby cały świat zobaczył, że się pogodziliśmy. Jeśli ten pomysł nie podoba się Tobie i Harry'emu, po prostu udawajcie tylko do zdjęcia, napisał ojciec Meghan.
Co o tym myślicie? Czy Meghan kiedyś pogodzi się z ojcem?