Chris Rock po raz pierwszy publicznie skomentował zachowanie Willa Smitha
Po długim milczeniu Chris Rock publicznie odniósł się do afery z tegorocznej gali wręczenia Oscarów. Komik po raz pierwszy skomentował starcie z Willem Smithem.
Po ostatniej gali wręczenia Oscarów zamiast mówić o laureatach najbardziej prestiżowej nagrody filmowej na świecie, dyskutowaliśmy przede wszystkim o spięciu między Willem Smithem a Chrisem Rockiem. Po tym, jak komik zażartował z Jady Pinkett Smith, został spoliczkowany przez jej męża na środku sceny. Chociaż później Will Smith przepraszał za swoje zachowanie, odbierając Oscara dla najlepszego aktora pierwszoplanowego, było już za późno na uratowanie wizerunku. Na aktora spadła miażdżąca krytyka i dzień po imprezie było jasne, że artysta w Hollywood stał się persona non grata. W mediach społecznościowych pojawiło się wiele słów krytyki. Najdłużej z reakcją czekał Chris Rock. Dopiero niedawno komik skomentował wydarzenie, które zapisze się jako jedno z najbardziej niechlubnych w historii ceremonii Oscarów.
Chris Rock przed publicznością skomentował ocarową aferę z Willem Smithem: "Wciąż analizuję to, co się wydarzyło"
Po tym, jak Will Smith spoliczkował na scenie Chrisa Rocka, było wiadomo, kto będzie antybohaterem tegorocznej gali wręczenia Oscarów. Reakcje zgromadzonych - przede wszystkim samego komika - wskazywały na to, że nie było mowy o wyreżyserowanym konflikcie. Niektórzy tłumaczyli gwałtowną reakcję aktora tym, że Chris Rock zakpił z choroby żony Willa Smitha. Laureat Oscara jednak nie doczekał się zbyt wielu obrońców. Na jego szczęście znany z ciętego dowcipu stand-uper odmówił złożenia skargi i tylko dlatego udało się uniknąć interwencji policji.
Zobacz także: Oscary 2022: Karolina Korwin-Piotrowska o incydencie Smitha i Rocka: "dwóch buraków zrobiło oborę"
Will Smith wydał oświadczenie po oscarowej aferze, przepraszając Chrisa Rocka. Komik natomiast bardzo długo wstrzymywał się z odpowiedzią. Wreszcie postanowił poruszyć ten temat podczas swojego występu w Bostonie. Stand-uper przyznał przed dużą publicznością, że nadal próbuje zrozumieć to, co się stało. Zapowiedział, że zamierza wrócić do tego wydarzenia w swoim słodko-gorzkim stylu.
Wciąż analizuję to, co się wydarzyło. Poruszę ten temat, gdy będę gotowy. Będzie to i poważne, i śmieszne - powiedział Chris Rock.
Niewykluczone, że komik poświęci Willowi Smithowi jeden ze swoich stand-upowych występów. Znając Chrisa Rocka, raczej nie będzie gryzł się w język. Biorąc jednak pod uwagę obecną sytuację aktora, będzie to najmniejsza kara. Laureat Oscara ma na głowie szereg innych zmartwień. Choć Will Smith zrezygnował z członkostwa w Akademii, dwoi się i troi, by odkupić winy, w świecie kina rozpoczął się już bojkot artysty. Największe studia wstrzymują z nim współpracę. Najpierw Sony zawiesiło projekt "Bad Boys 4", którego Will Smith był twarzą. Teraz Netflix to samo zrobił z serialem "Fast and Loose", w którym aktor także miał zagrać.
Zobacz także: Oscary 2022: Michał Wiśniewski o bójce Willa Smitha i Chrisa Rocka. "Nie wiem, co było słabsze, to uderzenie Willa, czy..."
Wiele wskazuje na to, że Will Smith jednego wieczoru zarówno osiągnął to, o czym marzy każdy aktor, jak i zaprzepaścił swoją karierę.