Basia Kurdej-Szatan szczerze o hejcie po aferze! "Ludzie mieli ogromną przyjemność z linczu"
W rozmowie z naszą reporterką Basia Kurdej-Szatan opowiedziała szczerze o hejcie, który niedawno się na nią wylał w mediach. Aktorka zdradziła, jakie wiadomości otrzymała od internautów i jak odebrała nienawistne komentarze.
Basia Kurdej-Szatan w jednej chwili stała się dla dużej części Polaków wrogiem publicznym numer jeden. Jej komentarz dotyczący postawy niektórych funkcjonariuszy straży granicznej, wykonujących obowiązki na granicy polsko-białoruskiej, został odebrany jako atak na narodowe służby. Niedługo po opublikowaniu komentarza aktorkę spotkały poważne konsekwencje.
Po opublikowaniu wpisu dotyczącego kryzysu na granicy z Białorusią Basia Kurdej-Szatan musiała zmierzyć się tylko z krytyką - tej było niewiele - ale przede wszystkim z ogromnym ładunkiem nienawiści zarówno ze strony mediów, jak i internautów. Sytuacja odbiła się także na jej życiu zawodowym.
Basia Kurdej-szatan skomentowała hejt, jaki na nią spływa: "To jest przerażające"
Rozmawiając z naszą reporterką, Basia Kurdej-Szatan odniosła się do trudnego okresu, jaki niedawno przeżyła. Warto przypomnieć, że aktorka musiała pożegnać się z "M jak miłość". Potwierdził to Jacek Kurski, który oświadczył 9 listopada, że gwiazda "nie będzie już więcej premierowo występować w TVP". Choć początkowo poinformowano, że znana sieć telefoniczna natychmiast rozwiązała kontrakt reklamowy z artystką, to jednak obowiązuje on jeszcze do końca 2021 roku.
Zobacz także: Telekamery 2022: Barbara Kurdej-Szatan aktorką 25-lecia?! Znamy nominacje w nowych kategoriach!
Nie ulega wątpliwościom, że największym problemem Basi Kurdej-Szatan stał się hejt. Aktorka codziennie otrzymywała pełne nienawiści wiadomości. W rozmowie z naszą reporterką podkreśliła, że jej wypowiedź została zmanipulowana, ponieważ dotyczyła konkretnego zachowania, a nie polskich służb w pojęciu ogólnym. Dodała, że to potrzeba linczu, która pojawiła się w mediach, jest powodem do niepokoju.
Przedstawione to było wszędzie, we wszystkich mediach. Tak, jakbym obraziła całą straż graniczną, jeszcze do tego wojsko polskie, policję i w ogóle wszystkich mundurowych. To była jawna manipulacja, bo mi nie o to chodziło. Straszne było to, jak ludzie mieli ogromną przyjemność z linczu - powiedziała naszej reporterce.
To jest przerażające, ile w niektórych ludziach jest nienawiści i jaką mają satysfakcję z tego. Trochę to wyglądało jak medialne palenie na stosie - dodała.
Basia Kurdej-Szatan dostała ogrom wiadomości o strasznej treści. Komentarze nieznanych osób zalały jej media społecznościowe oraz skrzynkę mailową. Co pisali do niej internauci? Jak radzi sobie z tym aktorka? Obejrzyjcie nasze wideo.