"Robisz krzywdę dziecku" Anna Wendzikowska w ogniu krytyki. Poszło o jedno ZDJĘCIE
"Robisz krzywdę dziecku" Anna Wendzikowska w ogniu krytyki. Poszło o jedno ZDJĘCIE
1 z 4
Anna Wendzikowska z pewnością nie spodziewała się aż tak ostrej reakcji internautów na zdjęcie, które opublikowała na swoim Instagramie. Widać na nim dziennikarkę, która tuli w ramionach swoją młodszą córeczkę Antosię. Internautom nie spodobało się, że celebrytka nosi dziewczynkę w nosidełku. W komentarzach pojawiło się wiele mocnych oskarżeń. Jak zareagowała na to sama Anna Wendzikowska? Zobaczcie naszą galerię i dowiedzcie się więcej!
POLECAMY: Anna Wendzikowska znów w ogniu krytyki. "Ledwo trzyma pani dziecko jedną ręką, ale selfie musi być"
2 z 4
Anna Wendzikowska pod koniec października 2018 roku po raz drugi została mamą. Dziennikarka przywitała na świecie Antoninę. Jest to owoc jej związku z Janem Bazylem. Niestety, kilka tygodni po narodzinach dziewczynki mężczyzna odszedł od celebrytki. Teraz Anna Wendzikowska sama musi zajmować się córeczkami. Nie jest to łatwe, ponieważ dziennikarka niemal od razu wróciła do pracy po porodzie.
Zobacz także: Anna Wendzikowska wróciła do pracy 6 dni po porodzie. Internauci wylali na nią falę hejtu
Ostatnio Anna Wendzikowska po raz kolejny została zaatakowana na Instagramie. Pod jednym ze zdjęć, które opublikowała, rozgorzała dyskusja. Nie wszystkim spodobało się bowiem, że Tosia jest noszona w nosidełku.
- Robisz krzywdę dziecku
- Dopóki samodzielnie nie siedzi, zaleca się chustę. Także bardzo mocno się dziwię, że Pani Ania nosi takie maleństwo w nosidle
- Nosidło jest dla dzieci, które już same siedzą... Dla takiej kruszyny tylko chusta, jeśli chcesz mieć handsfree... - atakowali dziennikarkę internauci.
Nie zabrakło także głosów osób, które stanęły w obronie Anny Wendzikowskiej.
- Ja nosiłam odkąd główkę zaczęło trzymać. I dziecko ma już ponad rok, ma się dobrze, jest zdrowe????
- Chusta czy nosidło? Myślę, że gdyby takie nosidło wyrządzało krzywdę dzieciom, to firma zaprzestałaby ich produkcji. Więc to zapewne doskonały wybór sposobu noszenia maleństwa
- Są nosidła przystosowane specjalnie dla noworodków (mają odpowiednia wkładkę) wszystko zależy od modelu - broniły wyboru Anny Wendzikowskiej jej fanki.
A co na tę falę hejtu sama zainteresowana? Zobaczcie kolejny slajd!
3 z 4
Anna Wendzikowska nie zdecydowała się odpowiedzieć na negatywne komentarze. Być może nie chciała wdawać się w dyskusję. Prawdą jest także, że Anna Wendzikowska nie ma zbyt wiele czasu. Więc tym bardziej nie chce go być może tracić na walkę z hejterami. Teraz jej całym światem są przede wszystkim dwie piękne córeczki: Kornelia oraz Antonina.
Zobacz także: Zostańmy przyjaciółmi... Czy to możliwe po rozstaniu?
4 z 4
Końcówka 2018 roku z pewnością nie była dla niej udana. Anna Wendzikowska zaledwie kilka tygodni po porodzie została sama. Jan Bazyl z dnia na dzień spakował swoje walizki i po prostu opuścił ich mieszkanie. Co się między nimi wydarzyło? Na razie nie znamy szczegółów tego rozstania. Jedno jest pewne - dla Anny Wendzikowskiej musiał to być ogromny cios. Jeszcze niedawno snuła plany na przyszłość, w których Jan Bazyl odgrywał ważną rolę... Jak myślicie, czy jeszcze do siebie wrócą?
POLECAMY: Radzenie sobie po rozstaniu - przeżyj stratę do końca