Anna Mucha jest obecnie z nowym partnerem, Jakubem Wonsem, na wakacjach we Francji. Gwiazda chętnie relacjonuje każdy szczegół podróży na swoim Instagramie. Ostatnio stała się recenzentką restauracji, więc tym razem opiniuję kuchnię francuską. W jednej z restauracji aktorka ze wzruszenia rozpłakała się, a wszystko przez... mus z kurczaka. Dlaczego?

Reklama

Zobacz także: Dramat Anny Muchy na wakacjach: "Nie przyznawaj się, że jem parówkę"

Anna Mucha testuje jedzenie we Francji. Dlaczego rozpłakała się?

Anna Mucha za sprawą swoich restauracyjnych recenzji wywołała niedawno sporo kontrowersji - między innymi po wyjściu z modnej warszawskiej restauracji z owocami morza. Była wówczas oburzona wysokimi cenami za podane dania. Z kolei kilka dni temu zezłościła się, że trafiła na zamknięte restauracje we Francji.

Miało być tak pięknie, miały być wycieczki. Wyjechaliśmy już trochę, ale teraz szukamy jakiegoś jedzenia, a tutaj ta cholerna siesta. Nie wiem, czy covid, czy to wakacje, czy o co chodzi, ale wszystko pozamykane. (...) Co w ramach wycieczki kulinarnej kupił mi mój mężczyzna? Parówę, parówę mi kupił! - relacjonowała aktorka.

Zobacz także: Anna Mucha na randce z partnerem Jakubem Wonsem. Przytulali się i uśmiech nie schodził im z twarzy!

Gwiazda "M jak miłość" w niedzielę wybrała się z partnerem do jednej z restauracji w Orleanie na Loarą. Po degustacji dań nie mogła wyjść z zachwytu. Na początek zaserwowano jej mięsne kulki w sosie serowym i wędzony filet mignon. Następnie spróbowała ogórka przyrządzonego na trzy sposoby, fasolkę szparagową z piankami z sezamu i okruszkami chleba.

Zobacz także
Instagram/taannamucha

Aktorka przez cały czas nie mogła wyjść z podziwu, kiedy serwowano jej coraz lepsze dania, a ostatni posiłek wywołał u niej... łzy wzruszenia. Przyznała, że to drugi raz, kiedy płacze z powodu jedzenia. Smak przywołał jej wspomnienia z dzieciństwa:

To kolejne danie spowodowało, że się popłakałam ze wzruszenia. Dugi raz w życiu z powodu jedzenia! W skrócie, mus (tak! tak!) z kurczaka, brokuły i kasza gryczana. Przypomniałam sobie wakacje nad morzem z Babcią. Nie chciałam jeść suchej, okropnej piersi z kurczaka... I Babcia odrywała mi z niej niteczki... Drobne ścinki, tylko po to, żebym zjadła cokolwiek - wspomniała Mucha.

Zobacz także: Anna Mucha i Jakub Wons na zakupach. Tak wygląda codzienność aktorki i jej partnera

Instagram/taannamucha

Aktorka rozczuliła się też nad deserem. Nie mogła pojąć, jak można "bawić się takimi smakami i konsystencją":

Otóż Francuzi grają nie fair. Bo jak można zrobić galaretkę z werbeny, budyń (?) z białej czekolady i podać to z maślanymi ciasteczkami oraz dojrzałą na słońcu, gorącą brzoskwinią?!? Jak można bawić się strukturami, smakami, konsystencjami. Inna liga... - oceniła.

Reklama

Anna Mucha zostanie drugą Magdą Gessler? W recenzowaniu dań bywa ostra jak sama królowa "Kuchennych rewolucji". Powinna dostać swój własny program kulinarny?

Instagram/taannamucha
Reklama
Reklama
Reklama