Śmierć Violetty Villas wywołuje coraz większe zainteresowanie, także wśród gwiazd. Tuż przed odejściem diwy ukazała się książka "Villas - nic przecież nie mam do ukrycia", która jest nieautoryzowaną autobiografią gwiazdy. Publikacja jest już bestsellerem, a jedną z jej właścicielek jest sama Anna Mucha. Aktorka na swoim blogu podzieliła się subiektywną oceną na temat Violetty, po tym co przeczytała.

- [Autorzy] próbują stworzyć prawdziwy obraz Divy. nie jest to zadanie łatwe, tym bardziej, że sama Violetta tworzyła mity na swój temat, wypuszczała "zasłony dymne", czarowała, kokietowała, uciekała i oszukiwała a także stopniowo i nieuchronnie popadała w obłęd...

Na koniec wpisu Anna stwierdza, że "połknęła książkę". Zachęca was taka recenzja do zakupu tej publikacji?

Reklama

chimera

Reklama
Reklama
Reklama