Bachleda o związku z Farrellem: To była niezwykła miłość
Alicja z rozrzewnieniem wspomina gwiazdora
Po wielu miesiącach plotek i spekulacji, Alicja Bachleda-Curuś zdecydowała się w końcu zabrać głos i udzieliła obszernego wywiadu "Gali". Aktorka wzbraniała się jednak przed poważnymi deklaracjami, ale między słowami przemyciła kilka istotnych, w kontekście jej romansu z Sebastianem Karpielem-Bułecką, informacji. Przypomnijmy: "Jako singielka czuję się silna i niezależna"
Nieco bardziej rozmowna gwiazda okazała się w temacie jej poprzedniego głośnego związku z hollywoodzkim gwiazdorem Colinem Farrellem. Romans pary był szeroko komentowany przez media, a zakochani doczekali się potomka. Zobacz: Bachleda opowiedziała o swoim synu. Jakim dzieckiem jest mały Henry Tadeusz?
Okoliczności ich rozstania nie są do końca znane, ale jedno jest pewne - Alicja na temat uczuć do byłego partnera wypowiada się w samych superlatywach, kreując bajkowy wręcz obraz ich miłości. Bachleda mocno akcentuje też, że ich uczucie było prawdziwe.
Ja nigdy nie powiedziałam, że przeżyłam zawiedzioną miłość! Wszystko, co było mi dane, przeżycie tej niezwykłej miłości - bo to była niezwykła miłość - absolutnie jest darem. Zawsze wiedziałam, że nie mam prawa przywłaszczać sobie ani nikogo, ani niczego. Ale nadal jestem przekonana, że jeśli spotka nas prawdziwa miłość, to ma szansę istnieć do końca. I nawet kiedy się z kimś rozstajemy, to - jeżeli to była prawdziwa miłość - ona w nas pozostanie - podsumowała poetycko w rozmowie z "Galą".
Alicja w swoich rozważaniach nie zapomina też o innych partnerach, z którymi przyszło się jej wiązać w przeszłości. Wyznaje, że czasami ma nawet ochotę zadzwonić do nich, by dać do zrozumienia, jak ważny był to dla niej czas.
Niosę ze sobą każdą z osób, które kiedyś kochałam. Wraz z przyjściem nowego uczucia odnajduję wszystkie inne miłości, które są we mnie. Czasem nawet mam ochotę zadzwonić do tych osób z mojej przeszłości i powiedzieć im, jak bardzo były dla mnie ważne - deklaruje.
Jedno jest pewne - aktorka ma wielkie serce i duże pokłady miłości. Karpiel-Bułecka nie mógł trafić lepiej? ;)
Zobacz: Krupińska skonfliktowana z Bachledą-Curuś? Mamy oficjalny komentarz
Colin Farrell z małym Henrym Tadeuszem w Los Angeles: