Agnieszka Włodarczyk poruszająco o Robercie Karasiu: "Tatuś wrócił do roli tatusia"
Po przerwanych zmaganiach w morderczym wyścigu Roberta Karasia, Agnieszka Włodarczyk zabrała głos. Partnerka sportowca nie ukrywa, że nie może doczekać się jego powrotu do domu.
Robert Karaś pokazał, że niemożliwe istnieje. Sportowiec wziął udział w zmaganiach o mistrzostwo świata na dystansie 10-krotnego Ironmana w Szwajcarii. Podczas morderczego wyścigu z całych sil dopingowała go Agnieszka Włodarczyk. Ostatecznie Robert Karaś musiał przerwać zmagania. Teraz Agnieszka Włodarczyk komentuje ostatnie wydarzenia i zdradza, że już nie może doczekać się powrotu do domu.
Agnieszka Włodarczyk zabrała głos po przerwanym wyścigu Roberta Karasia
Sportowe zmagania Roberta Karasia wzbudziły ogromne emocje. Sportowiec podjął się morderczego wyścigu, w którym miał do pokonania dziesięciokrotnie dłuższą trasę od popularnego Ironmana. Niestety problemy związane z przebytą zaledwie 3 tygodnie wcześniej operacją, uniemożliwiły mu ukończenie ultratriathlonu. Po tym, jak przepłynął 38 kilometrów, następnie przejechał 1800 kilometrów na rowerze i przebiegł 65 kilometrów, Robert Karaś musiał wycofać się z wyścigu. Przez cały czas trwania zmagań sportowca w Szwajcarii, na miejscu dopingowała go partnerka. Agnieszka Włodarczyk nie ukrywała zmartwienia o swojego ukochanego. Aktorka poinformowała fanów na Instagramie, że Robert jest obecnie razem z nią i ich synkiem.
-Wszystko jest w porządku. Tatuś wrócił do roli tatusia, wszystko jest git. Niedługo wracamy do domku. Ja już też nie mogę się doczekać, kiedy wreszcie usiądziemy, osiądziemy na tyłku i spędzimy trochę czasu razem - powiedziała na instastories.
Zobacz także: Robert Karaś zabrał głos po wycofaniu z wyścigu! Wyjaśnił, dlaczego zszedł z trasy
Agnieszka Włodarczyk codziennie relacjonowała fanom przebieg wyścigu swojego partnera. W ostatnim wpisie na Instagramie, aktorka szczerze wyznała co czuła podczas jego zmagań. Gwiazda nie ukrywała, że cała sytuacja była dla niej niezwykle stresująca.
Ciężko patrzeć na cierpienie ukochanego, ale tłumaczę sobie, że przecież on sam tego chciał. To jest jego życie i pasja. Ma do tego ogromny talent, więc jedyne co mogę teraz zrobić to wspierać go z całych sił i nie przeszkadzać w realizacji celu - pisała na Instagramie.
Zobacz także: Agnieszka Włodarczyk mimo problemów ze zdrowiem poleciała do Włoch. Fani zachwyceni jej kreacją!
Obecnie w szwajcarskim ultratriathlonie szansę na wygraną ma inny Polak. Adrian Kostera zajmuje obecnie drugie miejsce. Sportowiec znalazł się w trójce zawodników, którzy są właśnie na trzecim etapie wyścigu.
Zobacz także: Agnieszka Włodarczyk po konsultacji z lekarzem: "Miała pani stresujący zawód..."