Reklama

Dziś, 26 października 2023, Agnieszka Kotulanka, znana przede wszystkim z roli Krystyny Lubicz w serialu "Klan", obchodziłaby 67. urodziny. Niestety, aktorka odeszła pięć lat temu w wyniku wylewu krwi do mózgu. Życie gwiazdy było pełne dramatów... Agnieszka Kotulanka przez ostatnie lata życia zmagała się z chorobą alkoholową. Jej śmierć poruszyła miliony Polaków. Poznajcie smutną historię Agnieszki Kotulanki.

Reklama

Trudne życie Agnieszki Kotulanki. Walka z nałogiem

Agnieszka Kotulanka, dzięki roli Krystyny Lubicz w serialu „Klan”, zdobyła ogromną popularność. Aktorka grała też w innych serialach, filmach i teatrze, jednak to rola w „Klanie” przyniosła jej prawdziwą sławę. Ilona Łepkowska w jednym z wywiadów z "Faktem" wspominała, że tysiące kobiet chciało być jak serialowa postać Agnieszki Kotulanki. Utożsamiały się z nią, a także powielały jej styl. Rola Krystyny Lubicz przyniosła Agnieszce Kotulance m. in. tytuł najlepszej aktorki w plebiscycie Telekamer. Według Ilony Łepkowskiej jednak rola w "Klanie" była również powodem do zmartwień. Scenarzystka stwierdziła gorzko, że "Klan" przyniósł serialowej Krystynie nie tylko ogromną popularność, ale był również jak "pocałunek śmierci", ponieważ mimo wielkiego talentu, przestała dostawać inne role.

imglhivny-88df963
PIOTR LISZKIEWICZ/East News

Zobacz także: Lucyna Malec o wychowaniu córki z porażeniem mózgowym: "to nowe doświadczenia każdego dnia"

W przypadku Agnieszki Kotulanki sprawdziły się słowa tytułowej piosenki z serialu "Życie jest nowelą, raz przyjazną, a raz wrogą...". Pomimo wielkiego sukcesu w roli Krystyny, ostatnie lata życia gwiazdy to szereg problemów osobistych i walka z chorobą alkoholową, w wyniku której Agnieszka Kotulanka całkowicie usunęła się z życia publicznego. Mówiło się, że bardzo trudno było się z nią skontaktować. Aktorka nie odbierała telefonów od przyjaciół. Po tym, jak przestała pojawiać się na planie, producenci podjęli trudną decyzję o usunięciu gwiazdy z serialu i w 2013 roku widzowie „Klanu” po raz ostatni zobaczyli na ekranie Krystynę Lubicz. Tak wyglądała ostatnia scena Agnieszki Kotulanki w "Klanie". W mediach zaczęły pojawiać się również dramatyczne zdjęcia aktorki, na których paparazzi przyłapali ją, jak pije alkohol prosto z butelki... Przez kolejne lata media donosiły na przemian, że Agnieszka Kotulanka stara się wychodzić na prostą i walczyć z nałogiem, albo że kolejny raz wpadła w alkoholowy cug... Przyjaciele z branży mocno trzymali kciuki za walkę Agnieszki Kotulanki z chorobą, m. in. Ilona Łepkowska w 2017 roku, mówiła, że postara się znaleźć pracę aktorce, jeżeli tylko będzie miała taką możliwość. Niestety do kolejnej współpracy nigdy nie doszło... A jak wyglądało życie prywatne Agnieszki Kotulanki?

imgTGirjX-17bb98b
East News

Zobacz także: "The Voice Senior": Śmierć żony, choroba... Witold Paszt wrócił dużo szczuplejszy i ma się dla kogo uśmiechać

Nieszczęśliwa miłość Agnieszki Kotulanki

Agnieszka Kotulanka przez 12 lat była żoną aktora Jacka Sas-Uhrynowskiego. Para rozwiodła się w 1992 roku, mając dwójkę dzieci: Michała i Katarzynę. Media donosiły, że ówczesny mąż nie traktował tego małżeństwa poważnie. Kariera Kotulanki wówczas nabierała tempa jednak poświęciła ją dla miłości, wyjeżdżając za ukochanym do Kanady w 1989 roku. Ten związek jednak nie miał przyszłości. Załamana Agnieszka Kotulanka wróciła do Polski po dwóch latach i to właśnie wtedy miała sięgnąć po alkohol w samotności po raz pierwszy. Jednak wówczas nie poddała się, walcząc dla swoich dzieci. Dwuletni wyjazd jednak sprawił, że przestano oferować jej kolejne role, dopiero w 1997 roku pojawiła się oferta roli Krystyny Lubicz w "Klanie", która nie tylko odmieniła jej życie, ale również zaprowadziła na szczyt kariery. Media rozpisywały się też o jej romansie sprzed lat z aktorem Krzysztofem Stelmaszczykiem. Ale to nie koniec miłosnych uniesień. Miłością aktorki miał być Paweł Wawrzecki. Jak informuje Viva.pl, Agnieszka Kotulanka była zakochana w aktorze, kiedy ten był mężem Barbary Winiarskiej. Po jej śmierci miał związać się z gwiazdą "Klanu", a ich relacja zakończyła się w 2005 roku. Paweł Wawrzecki całe życie poświęcił niepełnosprawnej córce. To właśnie on miał podjąć decyzję o rozstaniu, które Agnieszka Kotulanka ciężko przeżyła:

  • Ona ma momenty, że jej miłość do Pawła wraca i wtedy stara się znów zdobyć jego względy. W ubiegłym roku Paweł ponownie odrzucił jej zaloty i powiedział przy tym kilka gorzkich słów - mówił znajomy aktorki w "Fakcie".

Czy niespełniona miłość po części przyczyniła się do problemów w życiu aktorki? Takie sugestie zaczęły pojawiać się w mediach.

imgv7MQMh-6cc6ace
East News, PIOTR FOTEK/REPORTER

Zobacz także: Bartłomiej Topa przeżył śmierć syna. Wstrząsające wyznanie: "Trzymałem go na rękach"

Śmierć Agnieszki Kotulanki. Na co zmarła?

Agnieszka Kotulanka starała się walczyć z nałogiem. Po trzech trudnych latach mogło się wydawać, że aktorce uda się pokonać chorobę. Miała ogromne wsparcie w dzieciach oraz najbliższych. Jej znajomi zapewniali, że pojawiała się na spotkaniach terapeutycznych i miała nadzieję na lepsze jutro. Niestety przepełnione nadzieją plany przekreśliła jej nagła śmierć. Agnieszka Kotulanka zmarła na krwotoczny udar mózgu, 20 lutego 2018 roku. Miała tylko 61 lat. Na pogrzebie aktorki doszło do nieprzyjemnego incydentu. W stronę Pawła Wawrzeckiego padły wówczas nieprzyjemne słowa od jednego z żałobników. W obronie aktora stanęli przyjaciele z branży:

  • W pewnych smutnych i ostatecznych okolicznościach dotyczących Agnieszki, myślę o moim koledze Pawle. Już zaczynają go dopadać spekulacje plotkarskiej prasy. A przecież to wszystko było inaczej. Całkiem odwrotnie. Całe życie los Pawła nie oszczędza - napisała tuż po pogrzebie Agnieszki Kotulanki, Joanna Szczepkowska.

A w "Super Expressie" doprecyzowała:

  • Paweł poświęcił Agnieszce wielką część życia z pełnym oddaniem, a dostał bardzo niewiele
Reklama

Pogrzeb Agnieszki Kotulanki odbył się 27 lutego 2018 roku w Legionowie.

imgDdRP3Q-606f360
STANISLAW KOWALCZUK/East News
Reklama
Reklama
Reklama