Reklama

Nina w „M jak miłość” dała się poznać Joannie od najgorszej strony, a kiedy straci dziecko, to ją będzie obwiniała o tę tragedię. Czy po tak dramatycznych doświadczeniach Nina w końcu zostawi Asię i Leszka w spokoju? A może wręcz przeciwnie, będzie chciała odegrać się za to, co ją spotkało? Agnieszka Judycka właśnie opublikowała wspólne zdjęcie z Basią Kurdej-Szatan i napisała, że to ostatnie spotkanie przed świętami. Czy to oznacza, że jej wątek wkrótce się zakończy?

Reklama

Agnieszka Judycka odejdzie z „M jak miłość"?

Przed świętami, podobnie, jak przed przerwą wakacyjną aktorzy „M jak miłość” żegnają się z widzami podczas ostatniego dnia na planie. Tym razem to Agnieszka Judycka napisała kilka słów na pożegnanie, publikując zdjęcie z serialową Joanną:

Ostatni raz razem na planie przed Świętami! ???? - napisała Agnieszka Judycka na Instagramie.

Czy to oznacza, że Agnieszka Judycka zniknie z serialu? Grana przez nią Nina w ostatnim czasie przeżyła naprawdę wiele. Kobieta nie może pogodzić się z tym, że Leszek spotyka się z Joanną i za wszelką cenę chce rozbić ich związek. Co więcej mimo zagrożonej ciąży będzie śledziła dawnego narzeczonego i w końcu trafi do szpitala ze skurczami. Lekarze wywołają poród, ale dziecka nie uda się uratować. Kobieta winą za stratę dziecka obarczy Joannę i będzie próbowała się na niej zemścić.

Czy ostatecznie scenarzyści wygaszą jej wątek dowiemy się dopiero po świętach Bożego Narodzenia. Ostatni odcinek przed świętami zobaczymy 23 grudnia. A być może w „M jak miłość” przybędzie kolejna żądna zemsty postać!

Nina w "M jak miłość" o poronienie oskarży Joannę?

Instagram
Reklama

Reklama
Reklama
Reklama