Reklama

Nie jest tajemnicą, że była i obecna żona Grzegorza Hyżego nie żyją w przyjaźni. W mediach wiele mówiły o sobie nawzajem nie szczędząc sobie uszczypliwości. Niestety ta cecha pozostała z nimi do dziś i nawet po komunii świętej swoich synów Maja Hyży wbiła szpilę Agnieszce Hyży. Jak żona muzyka postanowiła na to odpowiedzieć?

Reklama

Agnieszka Hyży o swoim samopoczuciu na komunii synów męża. Odpowiada na zarzuty Mai Hyży?

Sezon komunijny trwa w najlepsze! Także dzieci gwiazd przeżywają po raz pierwszy tę wzniosłą uroczystość, czym chętnie rodzice chwalą się w sieci. Do komunii po raz pierwszy przystąpiła córka Barbary Kurdej-Szatan czy syn Joanny Moro, która nie kryła, że współczesne komunie przypominają jej "małe wesela". Maja Hyży i Grzegorz Hyży także przeżywali ten wyjątkowy dzień ze swoimi synami. Paparazzi zrobili im mnóstwo zdjęć na których widać całą, liczną rodzinę. Na uroczystości pojawiła się także Agnieszka Hyży, która na zdjęciach wyglądała na mało zadowoloną.

Maja Hyży wbiła szpilę Agnieszce, mówiąc, że partnerka Grzegorza chyba była na uroczystości "nie w sosie". Fani Agnieszki Hyży natychmiast dostarczyli jej tę informację i z niecierpliwością oczekiwali reakcji. Tym razem jednak dziennikarka nie dała się wyprowadzić z równowagi i zaskoczyła fanów swoją odpowiedzią!

Zobacz także: Agnieszka Hyży jest w ciąży?! Fani nie mieli wątpliwości. Musiała zabrać głos

Pod najnowszym zdjęciem Agnieszki Hyży, która pochwaliła się swoją komunijną stylizacją fani zwrócili uwagę, że Maja Hyży podtrzymuje konflikt komentując zachowanie Agnieszki Hyży na komunii swoich synów:

- A Maja nadal wbija Ci szpilę mówiąc, że przyszłaś nie w sosie na komunię…

- A skąd Ty wiesz, czy tak nie było?...sama pisze, że czasem trzeba (uradowana to ona pewnie nie była, że bierze udział w tej uroczystości)... - dodaje komentarz kolejny fan.

Faktycznie Agnieszka Hyży mogła nie czuć się komfortowo podczas tego wydarzenia z uwagi właśnie na burzliwe relacje z Mają. Jednak dziennikarka nie dała się sprowokować fanom i odpowiedziała, że podczas komunii była szczerze radosna, w końcu to rodzinne święto!

- Uradowana bardzo ???? To miła i ważna uroczystość. Rodzinna i prywatna. I taką powinna pozostać!

- To świetnie, że zakopała Pani topór wojenny... Chociaż w ten dzień... - pochwalił Agnieszkę Hyży fan.

- Wojna, to delikatnie mówiąc mało fortunne określenie, mając na uwadze to, co dzieje się u naszych sąsiadów i na co patrzy cały świat. Prawdziwe problemy i prawdziwe tragedie. Zachowajmy odpowiednie proporcje - upomniała fana Agnieszka.

agnieszka_hyzy/Instagram

Zobacz także: Maja Hyży z dużym brzuszkiem pozuje w sukni ślubnej! Projektant pokazał zdjęcia gwiazdy

Agnieszka Hyży życzyła swojemu fanowi "serdeczności" i w ten sposób ucięła dyskusję na temat trudnej relacji z byłą żoną swojego męża. Nie da się jednak ukryć, że obecność na takim wydarzeniu na pewno nie była łatwa, co zresztą dziennikarka ujawniła w kolejnym komentarzu:

- A czasem trzeba schować dumę do kieszeni i normalnie po ludzku odpuścić ❤️ - znów pochwaliła Agnieszkę jedna z fanek.

- W punkt :) nawet jak wszystko pod wiatr :) - odpowiedziała Agnieszka Hyży.

Może więc z jakichś powodów faktycznie Agnieszka Hyży miała dużo rzeczy tego dnia "pod wiatr" co spowodowało, że przez chwilę miała zważony humor. Na kolejnych zdjęciach z uroczystości widzimy jednak żonę Grzegorza Hyżego szeroko uśmiechniętą.

Reklama

Jesteście zaskoczeni, że Agnieszka Hyży nie odpowiedziała pięknym za nadobne i nie "odgryzła się" Mai Hyży?

Mateusz Jagielski/East News
Reklama
Reklama
Reklama