Reklama

10. edycja show "Ślub od pierwszego wejrzenia" bez wątpienia na długo pozostanie w pamięci widzów. W tej edycji mieliśmy okazję bliżej poznać m.in. Agatę i Piotra, którzy wzbudzili wielkie zainteresowanie. Szybko wyszło na jaw, że małżonkowie nie dogadują się ze sobą najlepiej, a ich relacja nie dotrwała nawet do finału. Piotr w rozmowie z nami nie gryzł się w język!

Reklama

Piotr ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia" ostro o ekspertkach

Piotr, uczestnik dziesiątej edycji "Ślubu od pierwszego wejrzenia", w rozmowie z nami nie krył rozczarowania decyzjami ekspertek. Przed naszą kamerą wytknął im fundamentalne błędy przy dobieraniu par, zarzucając celowe działanie pod kątem oglądalności. Jego zdaniem dopasowanie go do Agaty było całkowitą pomyłką. Piotr podkreślił, że od samego początku jasno zaznaczał, iż jego syn jest dla niego priorytetem, a jego przyszła partnerka powinna go pokochać. Jak twierdzi, produkcja wiedziała, że Agata nie lubi dzieci, a mimo to zdecydowała się na ich połączenie.

To jest totalna pomyłka i to jest totalne nieporozumienie ekspertów
- oznajmił Piotr.

Piotr wyznał, że jego zdaniem dobranie go w parę z Agatą było celowym zagraniem.

Nie wierzę tutaj w przypadek, myślę, że to było tak naprawdę celowe zagranie po to, żeby właśnie była oglądalność(...) Ja nie wierzę, że osoby, tym bardziej, że tam są trzy, trzy ekspertki, że nie wychwyciły takich rzeczy i nie postanowiły, że to jest najważniejsze w budowaniu tej relacji.
- powiedział Piotr.

Dodatkowym problemem okazał się temat ślubu kościelnego. Piotr od początku podkreślał, że dla niego małżeństwo sakramentalne jest istotne, a rozmowa o ewentualnym ślubie i obrączkach stała się kolejnym powodem do nieporozumień między nim a Agatą. A co jeszcze do powiedzenia miał Piotr w tym temacie? Koniecznie musicie zobaczyć nasze wideo i posłuchać całego wywiadu!

Zobacz także:

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Loading...