"Niech będzie to, co on chce". Hanna Żudziewicz musiała ustąpić mężowi w tej jednej rzeczy
Hania Żudziewicz i Jacek Jeschke niebawem biorą ślub we Włoszech. Teraz Hania zdradza szczegóły dotyczące organizacji tego dużego wydarzenia w ich życiu!
Hania Żudziewicz często dzieli się z fanami informacjami na temat wesela. Wraz z Jackiem Jeschke już niebawem powiedzą sobie sakramentalne "tak", a cała impreza odbędzie się we Włoszech. Teraz przed naszą kamerą Hania zdradziła, że to wcale nie było takie proste, jak może się wydawać!
Hania Żudziewicz o przygotowaniach do włoskiego wesela
Hania Żudziewicz i Jacek Jeschke już niedługo wezmą ślub kościelny. Niedawno zaskoczyli wszystkich i nagle opublikowali zdjęcie ze ślubu cywilnego, jednak teraz szykuje się wielkie, włoskie wesele. Przygotowania do tego magicznego dnia idą pełną parą, a Hania w rozmowie z naszą reporterką wyznała, jak to wszystko wygląda zza kulis. Nie obyło się bez ustępstw z jej strony...
Przygotowania trwały 2 lata, bo to jest duże przedsięwzięcie, bo ja nie wiedziałam z czym to się je. Organizujemy sami. Wiadomo panna młoda organizuje trochę więcej niż pan młody. On ma swoje wybory, ja mam swoje. Dla niego było najważniejsze, żeby samochód był ładny, niech będzie to co on chce. Ja zajęłam się innymi rzeczami
Ostatnio Hania Żudziewicz przyznała, że na wesele wybrała aż dwie kreacje. Wygląda na to, że fani mogą liczyć na przepiękne kadry ze ślubu tancerzy.
Zobaczcie, co zdradziła Hania Żudziewicz w rozmowie z naszą reporterką.
Zobacz także:Hania Żudziewicz o wieczorze kawalerskim Jacka Jeschke: "Mam nadzieję, że wróci w dobrej kondycji"