Za rok minie 30 lat od występu Justyny Steczkowskiej na Eurowizji! Choć z utworem "Sama" zajęła dalekie, 18. miejsce, fani konkursu uważają, że dziś ta piosenka miałaby szansę na wygraną. Podobnego zdania była również prowadząca konkurs w 1995 roku, o czym Justynie opowiedział dziennikarz TVP, Mateusz Szymkowiak. Ale to nie koniec sekretów, które zaskoczyły diwę. Zobaczcie sami!

Reklama

Justyna Steczkowska o Eurowizji i Lunie

W kontekście tegorocznej Eurowizji, nazwisko, które padało najczęściej wśród fanów konkursu, to oczywiście Justyna Steczkowska, która chciała reprezentować nasz kraj z utworem "Witch-er Tarohoro". Ostatecznie jednak, decyzją wewnętrznej komisji, polskie eliminacje wygrała Luna z piosenką "The Tower". Wokalistce nie udało się awansować do finału Eurowizji, przez co wylała się na nią fala hejtu. Justyna w rozmowie z Party.pl apeluje w tej sprawie:

Wystąpiła Luna, błagam, przestańcie lać jej te hektolitry hejtu!
mówi Steczkowska

Wbrew temu, co myślą niektórzy, Steczkowska nie jest rozgoryczona całą sytuacją:

Trzymałam za nią kciuki, bo ludziom się wydaje, że jestem zła, bo ja nie pojechałam, ale ja tak tego nie odbieram. Ja dla siebie wygrałam z jednego prostego powodu - stworzyłam coś, co pozwoliło mi zrobić krok do przodu, w czymś czego szukałam.
mówi nam artystka

Jak zaś Justyna wspomina swój występ na Eurowizji w 1995 roku w Dublinie? O to Steczkowską zapytał sam Mateusz Szymkowiak, prezenter TVP, prywatnie wielki fan konkursu. Przy okazji dziennikarz zdradził kilka faktów, o których diwa nie miała pojęcia! Koniecznie posłuchajcie!

A cała rozmowa - już na naszym kanale na YouTubie!

Zobacz także
Reklama

Zobacz także: Doda przekazała Justynie Steczkowskiej specjalną wiadomość! TYLKO U NAS!

Nowy klip Justyny Steczkowskiej
Reklama
Reklama
Reklama