Maciej ze “Ślubu” zdradził prawdę o Karolinie. Otworzył się pod naszą kamerą
Maciej z Karoliną poznali się na planie programu "Ślub od pierwszego wejrzenia". Zbudowali szeroko komentowaną relację, której chętnie kibicowali telewidzowie. Ich małżeństwo jednak nie przetrwało, Maciej zdradził, jak teraz wygląda ich relacja i wyznał, jaka naprawdę jest Karolina.
Maciej Kubik zdobył popularność i sympatię widzów dzięki udziałowi w jedenastej edycji programu "Ślub od pierwszego wejrzenia". To właśnie dzięki temu formatowi poznał Karolinę Bonowicz, z którą od razu został sparowany. Wiemy, że para kontynuowała relację także po zakończeniu nagrań, jednak tuż przed emisją finałowego odcinka razem zdecydowali się na rozstanie. Pomimo zakończenia małżeństwa, które swój początek miało w telewizyjnym formacie, Maciej i Karolina przekazali internautom, że chcą pozostać przyjaciółmi i utrzymać ze sobą kontakt. Przed naszymi kamerami wyznał, jak ich relacja wygląda teraz i jaka naprawdę jest Karolina.
Maciej ze “Ślubu od pierwszego wejrzenia” wyznał to o Karolinie
W rozmowie z naszą dziennikarką Maciej postanowił podzielić się swoimi przemyśleniami i wyznał, jak patrzy teraz na relację z Karoliną.
Mieliśmy tak, że temperamenty nam się gdzieś tutaj mogły (...) odbijać od siebie. Każdy chciał zrobić dobrze. W sensie takim, że patrząc z perspektywy Karoliny i z mojej perspektywy, to ona chciała dobrze i ja też chciałem dobrze (...), ale my to widzieliśmy inaczej.
W dalszej części rozmowy Maciej wyznał, jaka naprawdę jest Karolina i zwrócił się do niej słowami: "Dziękuję ci". Skąd takie słowa? Wszystkiego dowiecie się z naszego wideo, które możecie obejrzeć powyżej!
Jak teraz wygląda relacja Macieja i Karoliny ze "ŚOPW"?
Maciej opowiedział też, jak przeobraziła się jego relacja z Karoliną.
Czasem się tak dzieje, że ona na przykład ustąpi mi z czymś i ja jestem jej bardzo wdzięczny za to. (...) Myślę, że to świetnie od strony Karoliny i tak, dziękuję ci.
Chcesz zobaczyć tę treść?
Aby wyświetlić tę treść, potrzebujemy Twojej zgody, aby YouTube i jego niezbędne cele mogły załadować treści na tej stronie.
Zobacz także: