Jest niespodziewaną faworytką w "Tańcu z Gwiazdami"? Maserak nie miał co do niej wątpliwości
16. edycja programu "Taniec z Gwiazdami" w Polsacie dobiega końca. Czy jeden z jurorów, Rafał Maserak, ma już przerzucie, kto może wygrać? Na faworytkę wśród widzów wyrosła niespodziewanie... Adrianna Borek. W jej przypadku tancerz bał się tylko o jedno. Zobaczcie, co nam zdradził.
Adrianna Borek znalazła się w półfinale 16. edycji "Tańca z Gwiazdami". Jurorzy zgodnie uważają, że to właśnie ona zrobiła największy postęp wśród wszystkich uczestników show. Czy to pomoże jej sięgnąć po "Kryształową Kulę"?
Maserak bał się o Borek w "Tańcu z Gwiazdami"
Wielkimi krokami zbliża się finał "Tańca z Gwiazdami". O zwycięstwo wciąż walczą Adrianna Borek i Albert Kosiński. Z odcinka na odcinek robią zbierają coraz lepsze noty jurorów, a niektórzy widzowie oceniają, że to właśnie Ada jest "czarnym koniem" tej odsłony. W jej potencjał od początku wierzył również Rafał Maserak, ale bał się jednego:
Szczerze? Tak, widziałem potencjał duży. Bałem się, żeby nie było w roli, którą ma w kabarecie.
O co więc apelował do Ady i czy poskutkowało? Zobaczcie wyżej sami naszą rozmowę z Rafałem.
Zobacz także: To dlatego Blanka odpadła z "Tańca z gwiazdami". Maserak powiedział to wprost, nie gryzł się w język
