Gulczas nie miał litości dla Pawła i Kasi z "Love Never Lies". Naprawdę to powiedział
Po emisji ostatniego sezonu "Love Never Lies" emocje wciąż nie opadają. Widzowie byli świadkami szokujących wydarzeń, które dotknęły Kasię i Pawła - małżeństwo, które próbowało odbudować zaufanie. Na temat całej sytuacji postanowił wypowiedzieć się Piotr "Gulczas" Gulczyński, który w rozmowie z nami nie gryzł się w język. Koniecznie musicie to zobaczyć – sprawdźcie nasz materiał wideo.
Ostatni sezon "Love Never Lies" wywołał ogromne emocje. Mieliśmy okazję bliżej poznać m.in. Kasię i Pawła, małżeństwo z ośmioletnim stażem. W trakcie programu na jaw wyszły jednak szokujące informacje – Kasia dowiedziała się o licznych zdradach Pawła z mężczyznami. Program postanowił skomentować Piotr "Gulczas" Gulczyński, który sam brał udział w reality show. Nie miał jednak litości i przed naszą kamerą powiedział, co naprawdę o tym myśli.
Piotr "Gulczas" Gulczyński o "Love Never Lies"
Piotr "Gulczas" Gulczyński, znany z pierwszej edycji "Big Brothera", w rozmowie z naszą dziennikarką nie zostawił suchej nitki na programie "Love Never Lies". Choć sam przyznał, że jest fanem reality show i ogląda "chyba wszystkie programy, które są reality show", to nie ma wątpliwości co do tego, jak negatywnie wpływają one na uczestników.
W szczególności odniósł się do ostatnich wydarzeń związanych z małżeństwem Pawła i Kasi, które były głównym wątkiem trzeciej edycji programu. Gulczyński wyraził zdumienie, że ktoś mógłby zdecydować się na udział w takim show, gdzie osobiste sprawy są wystawiane na widok publiczny. W szczególności nie mógł zrozumieć decyzji Kasi, której małżeństwo z Pawłem rozpadło się na oczach milionów widzów.
No to jest po prostu coś niesamowitego. Ja na miejsce tej kobiety bym się zapadł pod ziemię, no.
A co jeszcze miał do powiedzenia w tym temacie? Przekonajcie się sami, oglądając nasze wideo!
Zobacz także:
- Max z „Love Never Lies” wdarł się do willi. Wydało się, czy to było wyreżyserowane
- Łukasz z "Love Never Lies" tego już nie wytrzymał. Nagle zalał się łzami i wybiegł ze studia
