Reklama

W trzecim odcinku siódmej edycji "Sanatorium miłości" widzowie byli świadkami "narodzin" pierwszej pary. Urszula Wójtecka, pielęgniarka z Poznania, i Stanisław "Stanley" Kęsicki z Mysłowic zbliżyli się do siebie, mimo że o względy Urszuli zabiegali także Edmund i Zdzisław. Tymczasem internauci licznie komentują tę relację, a także wygląd Urszuli - nie zabrakło zaskakujących porównań!

Reklama

Fani porównują Ulę z "Sanatorium miłości" do królowej Camilli. Dostrzegacie podobieństwo?

Urszula Wójtecka z "Sanatorium miłości" od początku programu przyciągała uwagę panów. Energiczna, uśmiechnięta i otwarta na nowe doświadczenia, szybko zyskała sympatię grupy. Z kolei w trzecim odcinku show okazało się, że Ula stworzyła pierwszą w tej edycji show parę - jej wybrankiem został Stanisław o pseudoonimie "Stanley".

Tymczasem w sieci pojawiło się sporo komplementów skierowanych w stronę Uli - internauci są pod wrażeniem jej pozytywnego nastawienia do życia, a nawet porównują ją do ... królowej Camilli, żony króla Karola. Myślicie, że faktycznie coś w tym jest?

A ta pani to podobna do Kamili od króla Karola
Dokładnie tak, podobna
Wygląda jak królowa Camilla

Zobacz także: Fani ostro podsumowali Małgosię z "Sanatorium miłości". W sieci zawrzało

Ula i Stanley pierwszą parą w "Sanatorium miłości"

​W siódmym sezonie "Sanatorium miłości" Urszula Wójtecka, pielęgniarka z Poznania, przyciągnęła uwagę trzech uczestników: Stanisława "Stanleya" Kęsickiego, Edmunda oraz Zdzisława. Już podczas pierwszej randki w malowniczych Mikołajkach między Ulą a Stanleyem zaiskrzyło, co wzbudziło nadzieje na narodziny nowej miłości. Mimo starań Zdzisława, Ula zdecydowała się kontynuować znajomość ze Stanleyem, co czyni ich pierwszą parą tej edycji programu!

Fani gratulują i ogromną nadzieją patrzą na ten związek:

Pasują do siebie, życzę im powodzenia
Fajna para, oby im się udało
Widać, że się dogadują, ciekawe czy po programie dalej będzie iskrzyć między nimi, czy tylko przed kamerami

Czy Edmund odjedzie z "Sanatorium miłości"?

​W ostatnim odcinku "Sanatorium miłości" doszło do zaskakujących wydarzeń. Edmund, 75-letni kulturysta z Żagania, od początku programu wyraźnie okazywał zainteresowanie Anną, emerytowaną nauczycielką matematyki. Zdobył się na odwagę i wyznał jej swoje uczucia, jednak spotkał się z odrzuceniem. Anna wprost oznajmiła, że nie będą parą, co było dla Edmunda dużym ciosem. W zapowiedzi kolejnego odcinka Edmund zasugerował możliwość opuszczenia programu, mówiąc:

Edmuś chyba sobie przemyśli i w sobotę pojedzie. Zostawi was tutaj, róbcie sobie, co chcecie. Życzę wam wszystkiego najlepszego
- mówi uczestnik w zapowiedzi.

Dodatkowo, napięcia między nim a innym uczestnikiem, Markiem, pogłębiły jego rozterki. Marek zarzucił Edmundowi nieszczerość, co spotkało się z jego stanowczą reakcją. Czy Edmund zdecyduje się opuścić "Sanatorium miłości"? Odpowiedź poznamy w nadchodzących odcinkach.

Reklama

Zobacz także: Edmund z "Sanatorium miłości" zaprosił Annę i Danusię na randkę w trójkącie

Urszula z Sanatorium miłości 7
Facebook Sanatorium miłości TVP
Reklama
Reklama
Reklama