"True Love": Marcin uderza w Kingę: "Zapytajcie Kingi, czy coś pamięta"
Marcin z "True Love" nie ukrywa już, że pomiędzy nim, a Kingą nie będzie miłości. Na swoim Instagramie zdradził kulisy ostatniej afery.
Marcin, którego mieliśmy okazję poznać w miłosnym programie "True Love" zorganizował na swoim Instagramie sesje pytań i odpowiedzi. Jak nietrudno się domyślić, w czasie Q&A większość pytań dotyczyła jego relacji z Kingą, z którą w programie połączyło go uczucie. Okazało się jednak, że uczestnik nie zostawił na niej suchej nitki.
"True Love": Marcin krytycznie na temat Kingi
Jeszcze jakiś czas temu widzowie byli podzieleni po pierwszych odcinkach "True Love". Fani wyczekiwali, aż nowy program nabierze rozpędu, podobnie jak jego uczestnicy. W ostatnim czasie jednak wydarzenia w Kolumbii nabrały tempa, a temperatura sięga zenitu. Początkowo polały się pierwsze łzy w "True Love". Wszystko przez to, że nad uczestnikami górę zaczęły brać prawdziwe emocje i rodzące się uczucia. Wówczas sprawy obracały się wokół Julii, która nie chciała tworzyć pary z Mateuszem oraz Martyny, która w willi nie widziała potencjalnego partnera dla siebie. W ostatnim czasie to jednak Marcin został najbardziej kontrowersyjnym uczestnikiem show. Wszystko zaczęło się w momencie, w którym Marcin z "True Love" wpadł w furię z zazdrości o Kingę. Od tamtej pory stosunki pomiędzy tą dwójką bezapelacyjnie uległy oziębieniu. Teraz uczestnik wiele rzeczy postanowił wyjaśnić na swoim Instagramie. Właśnie dlatego zorganizował na swoim profilu Q&A, którego głównym tematem stała się jego relacja z Kingą:
- Czy Kinga trochę nie nakręca hejtu na Twoją osobę? Trochę to przykre :( - padła sugestia.
Wówczas uczestnik był naprawdę szczery:
- Ogień nie zabije smoka. Kto jest inteligentny, wie co jest 5. Miałem być obok, ale dotyka to już mojej rodziny. Więc mówię stop - wyznał.
Zobacz także: "True Love": Edyta Zając została "dobrą wróżką" w programie. Komentuje relacje z uczestnikami
Na tym jednak pytania o Kingę z "True Love" się nie skończyły. Internauci wciąż wracają do pamiętnej imprezy, podczas której piękna blondynka w tańcu z Mateuszem nie utrzymał równowagi i skończyła, leżąc na parkiecie:
- Kinga była trzeźwa - dopytują internauci.
Marcin i w tym wypadku postawił na szczerość:
- Zapytała rano, co się stało. Więc to płakał alkohol, nie Kinga.
Zobacz także: "True Love": Jak uczestnicy zareagowali na wykrywacz kłamstw? „W prokuraturze tak się przesłuchuje ludzi”
Już ostatnio, na wizji Marcin z "True Love" tłumaczył się z agresywnego zachowania. Internauci jednak nadal drążą niewygodny temat:
- Czy naprawdę uważasz, że nie jesteś winny sytuacji z Kingą?
Pomimo przyznania się do winy, uczestnik zarzucił także winę swojej programowej partnerce:
- Jestem. Alkohol mi nie służy. Jestem wtedy wylewny. Znacie ułamek imprezy. Zapytajcie Kingi, czy coś pamięta. Mnie się zapytała - Marcin, co się stało? - wyjaśnił.
Marcin zareagował również na wiadomość, w której ktoś napisał wprost, że uczestnik programu Telewizyjnej Siódemki ma problem z alkoholem.
- Masz Marcin problem z alkoholem - padło stwierdzenie.
Uczestnik nie zaprzeczał:
- Tak. Myślę, że jest to ucieczka od tego, co przeżywam. Bo w życiu jestem innym człowiekiem. Dlatego widząc to kim jestem w programie - koniec z alkoholem!
Myślicie, że to faktycznie koniec jego relacji z Kingą?