W 12. edycji "The Voice of Poland" walkę o zwycięstwo stoczyło czterech fantastycznych wokalistów. Marta Burdynowicz, Wiktor Dyduła, Rafał Kozik oraz Bartosz Madej zachwycili widzów, prezentując się z jak najlepszej strony podczas ostatecznego starcia. Decyzją widzów najlepsza w finałowym pojedynku była Marta Burdynowicz. Wygrana uczestniczki mocno jednak podzieliła fanów. A jak na tę decyzję zareagował jeden z faworytów widzów, Wiktor Dyduła?

Reklama

"The Voice of Poland" Wiktor Dyduła komentuje udział w programie! Jest zawiedziony?

Dla widzów i uczestników 12. edycja programu była bardzo wyjątkowa. Nie zabrakło barwnych uczestników, bardzo oryginalnych wokalistów, którzy gwarantowali mnóstwo emocji! Widzowie nie raz nie zgadzali się z wyborami trenerów, mieli wątpliwości co do nowej trenerki, Sylwii Grzeszczak, która - zdaniem wielu - nie zawsze sobie radziła w tej roli, a także obserwowali prawdziwe kłótnie i łzy.

Finał jednak przebiegł dość spokojnie i na naprawdę wysokim poziomie, a każdy z uczestników swoim występem udowodnił, że zasługuje na wygraną. Tym razem jednak zamiast jurorów, decyzję podejmowali widzowie. Choć do tej pory to właśnie Wiktor Dyduła, zwany w sieci "Wiktorem Wąsem", był jednym z faworytów, odpadł jako pierwszy z finałowej czwórki. Mimo tego uczestnik podziękował za to, że doszedł tak daleko, a dzień po finale opublikował oficjalne podziękowanie:

- Jejku… nie będę oryginalny! Dziękuję przede wszystkim mojej ukochanej rodzinie i ukochanej @esterandrosiuk, którzy dopingowali mnie od początku do końca, czy to przed telewizorem, czy w studio. Jesteście kochani i cieszę się, że mogę na Was liczyć! ♥️♥️♥️ Dziękuję wszystkim, którzy mnie wspierali podczas całego programu. Za wiadomości, za głosy, za brawa i uśmiechy w moim kierunku. Za sztuczne wąsy pod nosem!! Nigdy bym się nie spodziewał, że tak wielu osobom może spodobać się to, co robię i że dotrę aż do finału! Dziękuję uczestnikom programu za stworzenie super grupy przyjaciół, którzy ładują siebie nawzajem pozytywną energią, dzięki czemu nie dało się odczuć, że ze sobą konkurujemy. Wiem, że to nie koniec i jeszcze wiele muzycznych przygód przed nami! - zapewnia uczestnik.

Mat. prasowe fot. Jan Bogacz TVP

Oczywiście Wiktor nie zapomniał podziękować swoim odkrywcom, Tomsonowi i Baronowi, którzy od samego początku bardzo kibicowali uczestnikowi i przeczuwali, że jego talent zaprowadzi go do samego finału.

- Oczywiście chcę również podziękować moim trenerom @tomsoniziofficial i @alekbaron za zaufanie i dostrzeżenie we mnie potencjału, co pozwoliło mi przeżyć tą niesamowitą przygodę. Dzięki Wam mogłem rozwinąć skrzydła. Jesteście THE BEST! ???? Pani @justynasteczkowska , Pani @sylwia_grzeszczak_official , Panu @marekpiekarczyk.official również jestem ogromnie wdzięczny za każdą radę, wskazówkę i komplementy! Biorę to wszystko do serca i będę już trzymać do końca życia! ✨ - rozpisuje się Wiktor.

Zobacz także

Zobacz także: "The Voice of Poland": zwycięstwo Marty Budrynowicz podzieliło fanów. "Ustawka jak nic"

Wiktor podziękował wszystkim współtwórcom programu, a także zespołowi pod kierownictwem Krzysztofa Pszony, który towarzyszył występowi każdego z uczestników. Swoje podziękowania zakończył obietnicą muzyczną i żartem:

- Zabieram się teraz do pracy, bo chcę Wam dostarczyć pięknie opakowane własne utwory! Do zobaczenia! Trzymajcie za mnie kciukyyyy, bo teraz będą potrzebne jeszcze bardziej! Wasz Wąs. PS. Macie w końcu jakiegoś chomika, którego mógłbym przygarnąć i nazwać Czester? Teraz to już nie mam wyjścia!

Wiktor jak widać nie stracił humoru, ani zapału, choć nie wygrał programu. Zarówno jego trenerzy, Tomson i Baron, a także widzowie wróżą mu naprawdę dużą karierę muzyczną.

-Mega mi się podobało jak wczoraj w programie (chyba) Tomson powiedział, że Wiktor zrozumiał, że największy sukces osiągnie jak będzie po prostu Wiktorem Dydułą. Totalnie się z tym zgadzam! ???? Czekamy na kolejne Twoje muzyczne sztosy!

-Wiktor, bez takich ludzi jak Ty ten program nie miałby sensu. Dziękuję Ci z super przygodę, a to dopiero początek…

Fani odnoszą się także krytycznie do werdyktu. Wiele osób było bowiem pewnych, że to Wiktor otrzyma główną nagrodę i bardzo na to liczyli!

-Byłeś najlepszy z czwórki finalistów, bezapelacyjnie. Po usłyszeniu decyzji o trójce, która przyszła, przestałam oglądać… Powodzenia w tworzeniu własnej muzyki. Czekam na płytę, singiel rewelacyjny ❤️

-Wiktor, dla nas wszystkich wygrałeś

-Jesteś najlepszy! To ty powinieneś wygrać. Jestem przekonana, że i tak zrobisz największą karierę. To Ciebie będziemy słuchać w radio i to na twoje koncerty będziemy jeździć - komentują fani.

Wiktor jednak unika odpowiedzi na takie komentarze, których pod jego postem jest mnóstwo.

Reklama

A Waszym zdaniem, widzowie podjęli dobrą decyzję?

MAT. PRASOWE FOT. JAN BOGACZ TVP
Reklama
Reklama
Reklama