"The Voice of Poland": Uczestnik, któremu zarzucono "ustawkę", wydał oświadczenie
Po drugim odcinku nowej edycji "The Voice of Poland" widzowie zarzucili "ustawkę" Łukaszowi Darłakowi. Uczestnik odniósł się do podejrzeń o znajomość z Justyną Steczkowską.
Drugi odcinek "The Voice of Poland" wywołał nie tylko spore emocje, ale także kontrowersje. Wszystko przez występ jednego z uczestników. Łukasz Darłak zaśpiewał utwór "Jeden moment" zespołu Pectus, którym zrobił niemałe wrażenie na gwiazdach. To wykonanie szczególnie przypadło do gustu Markowi Piekarczykowi oraz Justynie Steczkowskiej, którzy odwrócili fotele. Po emisji jednak na mężczyznę spadła krytyka. Część widzów uznała, że dołączenie uczestnika do zespołu Justyny Steczkowskiej nie było przypadkowe.
"The Voice of Poland": Łukasz Darłak wydał oświadczenie
14. edycja "The Voice of Poland" już na samym początku rozgrzała dyskusję w sieci. Po występie Łukasza Darłaka padło kilka gorzkich słów ze strony widzów, którzy sądzą, że mężczyzna miał większe szanse niż przeciętni uczestnicy. Wszystko przez jego pozycję w show-biznesie. Internauci wskazali, że Darłak na co dzień pracuje jako fryzjer zajmujący się przede wszystkim włosami gwiazd. Przez to ma się doskonale znać m.in. z Magdą Steczkowską, siostrą jurorki programu.
Zobacz także: Justyna Steczkowska ujawniła, jak wygrać "The Voice of Poland": "Nie wszyscy mogą być na szczycie"
W mediach społecznościowych nie brakuje wspólnych zdjęć i filmików z udziałem uczestnika "The Voice of Poland" oraz siostry Justyny Steczkowskiej. Nie ma wątpliwości co do tego, że oboje są w dobrych relacjach. Zdaniem części fanów Łukasz Darłak nieprzypadkowo trafił właśnie do ekipy wokalistki. Oglądający show zarzucili uczestnikowi i produkcji "ustawkę". Wreszcie mężczyzna wydał oświadczenie w tej sprawie.
Jurorzy odwracający się podczas nagrań w programie, odwracają się spontanicznie, nie znając uczestników ani ich nazwisk, ani piosenek. Wszyscy jurorzy, którzy odwrócili się podczas mojego wykonania, odwrócili się z własnej woli, nie znając mnie — napisał.
Darłak dodał, że jego "profesjonalna współpraca z wieloma gwiazdami show-biznesu to część jego pracy" i zaznaczył, że jego prywatne relacje z siostrą Justyny Steczkowskiej w żaden sposób nie wpłynęła na jego udział w programie.
Znajomość z siostrą Justyny nie ma nic wspólnego z moim udziałem w programie — oświadczył.
Zobacz także: "The Voice of Poland": Tego w programie jeszcze nie było! Znamy nowe zasady show
Myślicie, że ten wpis ostudzi nieco atmosferę wokół występu Łukasza Darłaka? Wygląda na to, że emocje będą towarzyszyły widzom już od samego początku. Warto przypomnieć też, że jedna z uczestniczek "The Voice of Poland" została zaatakowana nożem, o czym opowiedziała przed kamerami, biorąc udział w 14. edycji show.