"Ślub od pierwszego wejrzenia": Krzysztof uderza w produkcję. "Wydaliśmy mnóstwo pieniędzy"
Krzysztof Zrobek wystąpił w drugiej edycji "Ślubu od pierwszego wejrzenia". Teraz postanowił zdradzić kulisy show.
Krzysztof Zrobek to jeden z uczestników, którego zapamiętamy na długo. W programie dał się poznać jako przebojowy mężczyzna, który szuka miłości swojego życia. Bohater show jest bardzo aktywny w mediach społecznościowych i często dzieli się z fanami, szczegółami ze swojego życia prywatnego. Tym razem postanowił opowiedzieć, jak wyglądają kulisy "Ślubu od pierwszego wejrzenia". Oj... produkcja chyba nie będzie zadowolona.
"Ślub od pierwszego wejrzenia": Krzysztof zdradza szczegóły produkcji
Krzysztof i Paulina zostali dopasowani do siebie w telewizyjnym eksperymencie Telewizyjnej Siódemki. Dzięki wielogodzinnym rozmowom, testom oraz ankietom, specjaliści "Ślubu od pierwszego wejrzenia" uznali, że ta dwójka będzie pasować do siebie idealnie. Niestety, początki ich związku były bardzo trudne. Kobieta już w czasie ślubu nie była zadowolona wyborem ekspertów, a widzowie nie pozostawili na niej suchej nitki, wróżąc tej dwójce rychły rozwód. Krzysztof jednak przez cały czas zabiegał o Paulinę, co zaprocentowało.
W ostatnim odcinku "Ślubu od pierwszego wejrzenia" Paulina i Krzysztof zaskoczyli nie tylko widzów, ale i ekspertów mówiąc, że chcą spróbować wspólnej przyszłości. Od tego czasu zakochani chętnie dzielili się w mediach społecznościowych swoim szczęściem.
Zobacz także: "Ślub od pierwszego wejrzenia": Paulina i Krzysztof spodziewają się dziecka! Oto zawiła historia ich związku
Paulina i Krzysztof przez jakiś czas starali się budować wspólnie życie. Para doczekała się nawet narodzin synka, którym tata nie mógł się nacieszyć. Niedługo później para postanowiła się rozstać, co potwierdził Krzysztof, wydając oświadczenie na swoim Instagramie. Uczestnik eksperymentu lubi jednak dawkować emocje swoim fanom i zbyt szczegółowo nie dzieli się swoją prywatnością. Tym razem postanowił jednak zrobić wyjątek. Na Facebooku wdał się w dyskusję z internautami i zdradził kulisy powstawania "Ślubu od pierwszego wejrzenia". Okazuje się, że uczestnicy są narażeni na ogromne koszty, którymi obarcza ich produkcja.
- Niestety, każdy z uczestników projektu wydał mnóstwo pieniędzy. Tak działają postprodukcje realizujące programy w Polsce i odsprzedające je dalej. Każdy z "góry" musi mieć chociażby nowe auto, dom czy dobre miesięczne wakacje po zakończeniu projektu. Realia telewizji i filmu w Polsce - napisał Krzysztof.
Fani byli zszokowani, że bohaterowie eksperymentu muszą ponosić takie koszty.
Krzysztof opowiedział, że musiał sam płacić za obiady na planie, a także dodał ile produkcja zarabia na uczestnikach.
- Nikt nie powie wprost, że na tobie zarabiają. Drugi sezon to około 13 milionów złotych przychodu - powiedział.
W komentarzach wybuchła prawdziwa burza, ponieważ nikt nie spodziewał się, że uczestnicy zamiast zarabiać na występie w telewizji, sami pokrywają dużą część kosztów.