Reklama

Anita, którą mieliśmy okazję poznać w trzeciej odsłonie matrymonialnego show "Ślub od pierwszego wejrzenia", uwielbia dzielić się z fanami swoim życiem prywatnym. Nie inaczej było tym razem. Okazało się, że w życiu jej rodziny nadszedł wielki dzień, który bardzo wzruszył bohaterkę programu. O co chodzi? Koniecznie poznajcie szczegóły!

Reklama

"Ślub od pierwszego wejrzenia": Anita nie ukrywa wzruszenia

Kolejna, 9. edycja "Ślubu od pierwszego wejrzenia" zbliża się wielkimi krokami. Ta pojawi się w już w jesiennej ramówce stacji TVN. Właśnie dlatego widzowie wyczekują już perypetii nowych uczestników, oraz równie nowych ekspertów. Nie znaczy to jednak, że ci zapomnieli o swoich ulubieńcach z poprzednich edycji. Wręcz przeciwnie. Internaucie nieustannie śledzą losy bohaterów - szczególnie są zainteresowani tymi, którzy przetrwali próbę czasu i do tej pory tworzą udane małżeństwa. W tym gronie znalazła się Anita i Adrian, którzy z chęcią dzielą się swoją codziennością. Tak też było tym razem, gdy wzruszona bohaterka show podzieliła się swoim szczęściem.

Instagram @anitaczylija

Zobacz także: "Ślub od pierwszego wejrzenia": Julia przekazała radosną nowinę. Jej rodzina wkrótce się powiększy!

Ostatnio to Adrian ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia" zaskoczył swoją żonę, nietypową metamorfozą i fioletowymi włosami. Tym razem z kolei dużym zaskoczeniem okazał się być ich córka, która... zechciała iść w ślady mamy! Okazuje się, że Bianka ma już za sobą... pierwszy dzień w szkole baletowej! Właśnie z tego względu bohaterka show nie kryła wzruszenia:

- Wielki dzień! Powiem szczerze, że nie mogę opanować wzruszenia... Pamiętam jak dziś swój pierwszy dzień w szkole tańca, kiedy mama zabrała mnie i już wtedy wyszłam oczarowana. Pierwsze zajęcia baletowe Bianki! - napisała na swoim Instagramie.

Instagram @anitaczylija

Zobacz także: "Ślub od pierwszego wejrzenia": Agnieszka pochwaliła się metamorfozą. Zmieniła fryzurę

Bohaterka "Ślubu od pierwszego wejrzenia" zdradziła, że jej pociecha jest zafascynowana nową pasją:

- Bianka już od kilku dni chodziła po domu tylko w baletkach - mówiła, że chce iść na dużą scenę. Być może ten mały krok Bianki to pierwszy z wielu kroków - napisała.

Następnie opowiedziała, jak przebiegł pierwszy dzień w szkole baletowej:

- Bianka wyszła szczęśliwa i od razu wyszła wręczyła mi karteczkę - mamo, ja chce tu chodzić! Jestem dumna, bo wytrzymała 1,5 h zajęć - to bardzo dużo na 3-latkę! Czy nie za wcześnie? Dopóki sama chce to ja ją będę ją wspierać - napisała.

Instagram @anitaczylija
Reklama

Jak myślicie? Bianka pójdzie w ślady mamy?

Instagram @anitaczylija
Tomasz Urbanek/DZIEŃ DOBRY TVN/ EAST NEWS
Reklama
Reklama
Reklama