"Ślub od pierwszego wejrzenia 8": Maciej tłumaczy się ze swojego zachowania na ślubie. Padły mocne słowa
Fani "Ślubu od pierwszego wejrzenia" byli oburzeni zachowaniem Macieja podczas ślubu. "Robienie z siebie pajaca" - grzmieli. Mężczyzna postanowił zabrać głos w sprawie.
Po emisji najnowszego odcinka "Ślubu od pierwszego wejrzenia" na Macieja spadła fala hejtu. Choć na początku widzowie byli zachwyceni otwartością i ciepłem bijącym od mężczyzny, to jego zachowanie podczas ślubnej ceremonii przysporzyło mu więcej hejterów niż fanów.
- No porażka - grzmieli widzowie.
Podczas gdy jedni wyzywali go od pajaców, inni sugerowali, że Maciej podczas wstępowania w związek małżeński z wybraną dla niego przez ekspertów partnerką, był odurzony uzależniającymi substancjami. Maciej postanowił odpowiedzieć na zarzuty internautów.
"Ślub od pierwszego wejrzenia 8": Maciej tłumaczy się ze swojego zachowania na ślubie
"Pajac", "dzieciak", "niedojrzały emocjonalnie facet" - takie epitety od czasu emisji najnowszego odcinka "Ślubu od pierwszego wejrzenia" padają w stronę Macieja, którego eksperci miłosnego hitu TVN dopasowali do spokojnej, szukającej uczucia mamy 2,5 letniego synka - Marty. Wszystko przez niecodzienne zachowanie Macieja ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia" podczas zaślubin. Mężczyzna to przygryzał wargi, to znów nerwowo się śmiał. Wszystkiemu dodatkowo towarzyszyło nerwowe przytupywanie.
- Zaskoczyło mnie, że on się tak śmieje - wyznała także telewizyjna żona mężczyzny.
Niestety, podczas gdy dla części widzów nerwowe tiki Macieja były dość zabawne, inni nie pozostawili na nim suchej nitki sugerując, że uczestnik "Ślubu od pierwszego wejrzenia" podczas zaślubin był odurzony niezidentyfikowanymi substancjami.
- Krótko, zwięźle i na temat. Do osób, które komentują/oceniają moją osobowość/zachowanie po emisji ŚOPW: Nie paliłem i nie palę. Nie zażywałem substancji zakazanych i nie zażywam- wyznał na Instagramie Maciej, dołączając emotki konopi i strzykawki.
Zobacz także: "Ślub od pierwszego wejrzenia 8": Wiemy, jak zostały dobrane pary!
Maciej podkreślił, że jego nerwowe zachowanie było tylko i wyłączenie spowodowane stresem związanym ze wstąpieniem w związek małżeński z zupełnie nieznaną mu osobą, a także wszędobylskimi kamerami.
- Reszta to tylko stres wywołany całą sytuacją + obecność kamer... Wszystkim bez wyjątków Smaczej kawusi - dodał.
Warto podkreślić, że Maciej nie jest jedynym uczestnikiem "Ślubu od pierwszego wejrzenia", którego widzowie posądzili o stan odurzenia w trakcie ceremonii zaślubin. Z podobnym hejtem musiała mierzyć się także Iga z 4. odsłony show, która podczas telewizyjnego ślubu z Karolem także nie mogła powtrzymać śmiechu.
- Moje zachowanie gdzieś jest interpretowane jako naćpanie, gdzie ja po prostu byłam podekscytowana i absolutnie nie widzę w tym nic złego - żaliła się Iga w rozmowie z "Życiem Pabianic" po emisji sezonu "Ślubu od pierwszego wejrzenia" z jej udziałem.
Uczestnikom show życzymy, by widzowie bardziej łaskawym okiem podchodzili do ich stresu, jaki im towarzyszy. Wszak nie co dzień bierze się ślub z zupełnie nieznaną sobie osobą... i to na oczach całej Polski.
Zobacz także: "Ślub od pierwszego wejrzenia 6": Aneta Żuchowska szczerze o drugim dziecku! "Będzie więcej..."