Dorotę i Piotra widzowie "Ślubu od pierwszego wejrzenia" poznali w drugim odcinku 7. serii show. Wycofana i skromna dziewczyna na początku nie przypadła jednak fanom formatu do gustu, a internauci szybko okrzyknęli ją zbyt infantylną na wejście w związek małżeński. Za nami kolejna część miłosnej historii uczestników, podczas której byliśmy świadkami ich ślubnej ceremonii. To, co Dorota zrobiła podczas przysięgi przejdzie do historii programu. Sympatycy społecznego eksperymentu TVN wciąż nie mogą wyjść z szoku!

Reklama

"Ślub od pierwszego wejrzenia 7": Dorota zaskoczyła widzów swoją decyzją podczas ślubu

29-letnia Dorota z Lublina oraz 34-letni Piotr ze Zduńskiej Woli to druga para, którą przedstawili widzom twórcy 7. sezonu "Ślubu od pierwszego wejrzenia". On konkretny, stąpający twardo po ziemi pragmatyk, ona niepoprawna romantyczka, marząca o miłości do grobowej deski. Choć dziewczyna nigdy nie była w poważnym związku, postanowiła podążyć za marzeniami i znaleźć wymarzonego męża przy pomocy ekspertów. Udało się, w najnowszym odcinku show wyemitowanym na antenie TVN mogliśmy być świadkami wielkiego dnia tej dwójki.

Na naszych oczach Dorota i Piotr zgodnie przysięgali sobie miłość, wierność i uczciwość małżeńską, jednak to, co nastąpiło po wzajemnym podarowaniu sobie obrączek, przeszło najśmielsze oczekiwania pana młodego, gości weselnych, a także widzów "Ślubu od pierwszego wejrzenia". Podczas gdy pani urzędnik zapytała Dorotę, jakie nazwisko przyjmie po ślubie, ta zdecydowała się na nazwisko swojego telewizyjnego męża!

- Pozwolisz? - zapytała niewinnie Piotra. - Nazwisko męża - dodała.

Screen programu "Ślub od pierwszego wejrzenia"/Player.pl

Zobacz także: "Ślub od pierwszego wejrzenia": Aneta i Robert pochwalili się luksusową wyprawą z synkiem!

- Ja nie jestem pewna co czuję, jak ślubowałam mężowi, ale słyszałam, że łamie mi się głos i byłam na siebie zdenerwowana - przyznała Dorota przed kamerami.

Dziewczyna podkreśliła również, że zgłaszając się do programu od początku zamierzała postawić na nazwisko męża, by okazać mu, jak bardzo poważnie podchodzi do roli żony.

Zobacz także

- Od początku miałam w planach wziąć nazwisko męża. Chciałam, żeby czuł, że biorę to na poważnie, że jestem w tym w stu procentach - wyjaśniła uczestniczka.

Screen programu "Ślub od pierwszego wejrzenia"/Player.pl

Zobacz także: "Ślub od pierwszego wejrzenia": Julia i Tomasz właśnie się rozwodzą! Julia pokazała wymowne zdjęcie

Decyzja Doroty sprawiła, że w sieci zawrzało. Podczas gdy część internautów nie kryła swojego zdziwienia, inni wspierali uczestniczkę ciepłymi słowami.

- Super dziewczyna!

- Piękna, mądra młoda kobieta.

- Może im się udać. Fajni ludzie.

- Podobało mi się, że przyjęła nazwisko męża. I tak ładnie zapytała: "pozwolisz?" - zachwycają się decyzją Doroty internauci na oficjalnym facebookowym profilu programu "Ślub od pierwszego wejrzenia".

Screen programu "Ślub od pierwszego wejrzenia"/Player.pl

Decyzja podjęta przez Dorotę, choć jest w programie rzadkością, w przeszłości miała już miejsce w przypadku dwóch par. Jako pierwsza nazwisko męża postanowiła przyjąć Ania z 2. edycji "Ślubu od pierwszego wejrzenia". Jako druga na taki krok zdecydowała się Agata z 3. odsłony matrymonialnego eksperymentu TVN. Niestety, dla obu pań udział w programie zakończył się rozwodem. Myślicie, że w przypadku Doroty i Piotra będzie inaczej?

Reklama

Zobacz także: "Ślub od pierwszego wejrzenia 7": Piotr zdradził za dużo? Zaczepia w sieci inną uczestniczkę!

Screen programu "Ślub od pierwszego wejrzenia"/Player.pl
Reklama
Reklama
Reklama