Martyna Końca z 3. edycji "Ślubu od pierwszego wejrzenia" należy do tych uczestniczek, które starają się chronić swoją prywatność. Odkąd jednak dziewczyna zaszła w ciążę, jej media społecznościowe wypełniają zdjęcia rosnącego brzuszka. Niestety, uśmiech radości miesza się z grymasem bólu. Jak wyznaje Martyna, okres oczekiwania na pierworodnego synka nie jest dla niej łaskawy.

Reklama

- Psychika wysiada, ale walczę dla niego, dla siebie, dla nas… - wyznaje wprost Martyna ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia" na swoim instagramowym koncie.

Teraz dziewczyna opublikowała zdjęcie ze szpitala. Poród tuż tuż. W jakim jest stanie?

"Ślub od pierwszego wejrzenia 3": ciężarna Martyna Końca trafiła do szpitala. Błaga fanów o modlitwę

Odkąd Martyna Końca ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia" ogłosiła, że jest w ciąży, w jej mediach społecznościowych coraz częściej zaczęły pojawiać się urocze kadry rosnącego brzuszka. Dziewczyna nie tylko chętnie dzieliła się ciążowymi stylizacjami i sposobami na aranżację niemowlęcego pokoiku, ale też otworzyła się przed internautami, mówiąc wprost o dolegliwościach, jakie jej towarzyszą. Po tym, jak Martyna ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia" wyznała, że bardzo źle znosi okres ciąży, sympatycy miłosnego hitu TVN natychmiast pospieszyli z ciepłymi słowami, kierowanymi w stronę młodej przyszłej mamy.

I gdy wydawać by się mogło, że stan Martyny już się poprawił, na jej Instagramie pojawiły się niepokojące zdjęcia ze szpitala, opatrzone wymownym podpisem, w którym dziewczyna prosi fanów o modlitwę.

- Niecierpię szpitali, nigdy w nich nie leżałam ???? mam nadzieje, ze to jest pierwszy i ostatni raz. Psychika wysiada, ale walczę dla niego, dla siebie, dla nas… bo wiem, ze warto???? Trzymajcie kciuki i pomódlcie się za nas, żeby wszystko było dobrze ???? - pisze na Instagramie Martyna Końca ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia".

Zobacz także

Zobacz także: "Ślub od pierwszego wejrzenia 3": Ciężarna Martyna Końca wyznaje. "Mam gorszy czas". Co się stało?

Martyna podkreśliła, że z dnia na dzień czuje się co raz gorzej, a godziny niemiłosiernie jej się dłużą w oczekiwaniu na pierworodnego synka.

- Wiele razy usłyszałam „wyśpij się na zapas”. No niestety nie da się…. W domu było ciężko, nocne wizyty w toalecie, niewygodne, nie do ułożenia pozycje z brzuchem, a na łożku szpitalnym to już w ogóle tragedia, nie polecam 1/10. Nie zmrużyłam tu oka ani na chwile ???? Rady „ciesz się ostatnimi dniami ciąży, później zatęsknisz za brzuchem” No jakby… No nie mam z czego się cieszyć, cieszyłaby się gdybym miała tego cudownego człowieka już na rękach. A „ostatnie” dni ciąży się dłużą i są nie do zniesienia. Mam wrażenie, ze ten 9 miesiąc trwa jakieś nie 31, a 431 dni ???? - wyznaje.

Instagram @lankija_

Reakcja fanów była natychmiastowa. Pod postem pojawiła się masa ciepłych słów od wspierających dziewczynę internautów.

- Modlitwa płynie????????, będzie dobrze. Już niedługo weźmiesz dzieciątko w ramiona,całe i zdrowe,tak jak i Ty. Trzymam kciukasy❤️

- ❤️❤️❤️jeszcze chwilka i dzidzia będzie z Wami ????????????będzie dobrze ! Trzymaj się mamcia !!!????????❤️????

- Trzymamy mocno! Będzie dobrze !!❤️ - czytamy w komentarzach.

My również życzymy Martynie i jej synkowi dużo zdrowia i szczęśliwego rozwiązania.

Zobacz także: "Ślub od pierwszego wejrzenia 6": Aneta Żuchowska szczerze o drugim dziecku! "Będzie więcej..."

Instagram @lankija_
lankija/Instagram
lankija/Instagram
Reklama

Reklama
Reklama
Reklama