Rozstanie Marty i Sławomira w finale "Rolnik szuka żony" 6! Zdradzili, dlaczego im nie wyszło?
Rozstanie Marty i Sławomira w finale "Rolnik szuka żony" 6! Zdradzili, dlaczego im nie wyszło?
Marta i Sławomir w finałowym odcinku 6. edycji „Rolnik szuka żony” potwierdzili, że nie są razem. Już podczas wyjazdu w góry widać było, że nie mogą się porozumieć, a teraz potwierdzili wcześniejsze informacje.
W jaki sposób zakończył się ich związek? Dlaczego rodzice rolnika faworyzowali Natalię? Zobaczcie, co powiedziała Marta i jak zachował się Sławomir podczas finału „Rolnik szuka żony”!
Sławomir z „Rolnik szuka żony” o rozstaniu z Martą
Sławomir już na początku zdradził, że nie znalazł jeszcze odpowiedniej osoby. Tym samym poinformował, że nie spotyka się z Martą.
Tak się złożyło, może nie spotkałem jeszcze odpowiedniej osoby. Szkoda. Na początku wszystko szło w dobrym kierunku, (…) ale niestety jeszcze czegoś brakło. To jest ta iskierka. Na początku się zrodziła, a potem powinna się powiększać, rozpalać.
Sławomir był zauroczony Natalią?
Po deklaracji rolnika, że niestety jego relacja z Martą się zakończyła, prowadząca program zapytała Sławomira o Natalię. W czasie randki z dziewczyną wydawał się być zauroczony 25-latką. Mężczyzna przyznał, że faktycznie tak było:
Prawda jest taka, że na samym początku, po przeczytaniu listów sądziłem, że właśnie będzie to Natalia - TĄ osobą. No, ale niestety jej zachowanie, jakoś tak... nie przemówiło do mnie.
Słysząc te słowa Natalia szepnęła do Małgosi: To dobrze, bo jego do mnie też.
Potem Marta Manowska wprost zapytała Sławomira: czy Natalia była faworytką jego rodziców?
Powiem szczerze, że nie pytałem ich o to, bo to była moja decyzja i tylko moja. (...) Nie wiem czy Natalii się jeszcze podobam czy nie, ale jest to już dla mnie mało istotne – wyznał Sławomir.
Kiedy wszyscy czworo zasiedli na kanapie obok prowadzącej, Natalia przyznała, że faktycznie była lubiana przez rodziców rolnika, z kolei Małgosia wyznała, że nie odczuła żadnego zainteresowania ze strony mężczyzny, dlatego wycofała się i myślała nawet o tym, żeby wcześniej odejść. Dodała, że została bo Sławkowi i jego rodzicom zależało, aby wszystkie zostały do końca.
Jadąc na wioskę do niego byłam pewna, że byłam tam tłem po prostu. Nie mam żalu (…) dało się zauważyć, że bardziej Natalia wpadła w oko, Marta, niż ja – dodała Małgorzata.
Marta twierdzi, że Sławomir źle wybrał!
Potem przyszedł czas na przypomnienie wyjazdu w góry, podczas, którego Marta i Sławomir nie potrafili ze sobą rozmawiać. Ciągle zapadała niezręczna cisza lub pojawiały się krótkie rozmowy na temat… pogody!
Po materiale Marta szczerze wyznała:
Jestem w szoku, w końcu w programie dowiedziałam się, co nie grało. Najpierw się tydzień nie odzywał, jak mówiłam: dajmy sobie spokój, to znowu zaczynał dzwonić i pisać. I znów się nie odzywał, a jak pytałam o co chodzi, odpowiadał, że musimy się poznać. Ja byłam bardzo za! Przecież jeździłam i chciałam pomagać i wszystko robić. Brałam rzeczy na gospodarstwo, które się mogą pobrudzić i których nie będzie żal. Pytałam: Co dzisiaj robimy? Z mamą herbatkę wypij. Kawkę z mamą wypij. Pogadaj sobie z mamą w kuchni. Od początku chyba był niezdecydowany.
Marta dodała jeszcze, że mama Sławomira powiedziała:
Nie ważne którą, którąś musisz wybrać. (…) Miała być młoda z gospodarstwa, a tu emocje opadły… trzydziestka z miasta. Za każdym razem jak byłam u Sławka na gospodarstwie to: Natalka, Natalka, co u Natalki. Myślę, że po prostu Sławek źle wybrał. Rodzice chcieli młodej z gospodarstwa, jego mama to wprost powiedziała.
Sławomir z "Rolnik szuka żony" ma już nową partnerkę?
Na koniec Marta Manowska podsumowała, że wygląda na to, że Marta miała oczekiwania, a to Sławek nie do końca wiedział, czego chce. Mężczyzna przyznał, że nic złego nie chciał zrobić Marcie. I z obawy, że ona zmieni zdanie i nie będzie chciała mieszkać na wsi, nie czuł się pewnie.
Ja nic złego nie chciałem Ci zrobić - deklarował Sławek.
Tylko miesiąc mnie zwodziłeś - wtrąciła Marta.
Na koniec wyznał, że ma kontakt już z inną osobą, która może być dla niego odpowiedniejsza. Marta i Sławomir rozstali się w napiętej atmosferze.