Na decyzję Stanisława z niecierpliwością czekali wszyscy fani "Rolnik szuka żony". I w końcu wszystko stało się jasne - rolnik odprawił do domu wszystkie trzy kandydatki! Tym samym Stanisław stał się jedynym uczestnikiem 8. edycji show, który nie zdecydował się nawet na to, aby chociaż spróbować pogłębić relację z którąkolwiek z pań. Jak Stanisław przekazał swoją decyzję Teresie, Roksanie i Oli? Jak one na to zareagowały? Sprawdźcie szczegóły!

Reklama

Zobacz także: "Rolnik szuka żony 8" : Roksana komentuje grill u Stanisława! "Pakuj wszystko"

"Rolnik szuka żony": Roksana, Ola i Teresa opuszczają gospodarstwo Stanisława!

Nie pomogły spotkania sam na sam, wspólny grill, ani inne zajęcia na gospodarstwie Stanisława z "Rolnik szuka żony". Rolnik nie poczuł nic więcej do żadnej z kandydatek, o czym poinformował jeszcze przed oficjalnym ogłoszeniem decyzji, Martę Manowską.

- Mówiliśmy o tej iskierce, kiedy wiem, że to jest to. Ten moment po prostu nie nastąpił tutaj. [...] Muszę im powiedzieć, że zostaniemy przyjaciółmi - przyznał Stanisław w rozmowie z Martą Manowską.

Mat. prasowe/TVP

Zobacz także: "Rolnik szuka żony 8": Teresa wbija szpilę Stanisławowi?! Pokazała wymowne zdjęcie...

Dziewczyny tuż przed ogłoszeniem decyzji rolnika były wyraźnie zestresowane, jednak wzajemnie się wspierały. Ola przeczuwała, że Stanisław może nie wybrać żadnej z nich, z kolei Roksana podejrzewała, że wybór padnie na Teresę. W końcu jednak przyszedł czas, aby dziewczyny usłyszały, jaka jest prawda.

Zobacz także

- Dziewczyny. Bardzo Wam dziękuję za to, że napisałyście, że przyjechałyście. Uważam, że lepszej trójki nie mogłem wybrać. Myślę, że bardzo się polubiliśmy i fajnie spędziliśmy czas. Naprawdę mam wrażenie, że bardzo dobrze Was poznałem, jednak zabrakło mi czegoś, co zadziałoby się w sercu. I proponuję, żebyśmy zostali przyjaciółmi po programie - powiedział do dziewczyn Stanisław.

Mat. prasowe/TVP

Teresa, Ola i Roksana przyjęły decyzję Stanisława z pokorą i każda z nich bardzo ładnie pożegnała się z rolnikiem. Wszystkie panie opowiedziały przed kamerami, jak odebrały decyzję rolnika.

- Nie jestem zawiedziona, bo nie odbierałam sygnałów z jego strony, że coś by mogło być - powiedziała Ola.

- To nie jest łatwy moment dla nikogo. Na pewno Stasiu też miał ciężko, żeby podjąć taką decyzję. A jak ja się czuje... Myślę o przyszłości - dodała z kolei Teresa.

Decyzję Stanisława najbardziej przeżyła Roksana, która nie mogła powtrzymać łez. Mimo to, dziewczyna pozytywnie patrzy w przyszłość.

- Teraz skupię się na pewno... nie wiem, może coś los przyniesie i zostanę pozytywnie zaskoczona, więc będę czekać cierpliwie. Z roku na rok jestem coraz bardziej cierpliwą osobą, więc zobaczymy jak to będzie, jak to się potoczy - stwierdziła Roksana.

Mat. prasowe/TVP1

A jak czuł się Stanisław po ogłoszeniu decyzji?

- Czuję przede wszystkim duże zmęczenie psychiczne. Te pięć dni były dosyć ciężkie. Myślę, że dobrze to wyszło. Może sposób trochę nietypowy. Myślę, że inaczej byśmy rozmawiali, gdyby była ta osoba, która to uczucie by wzbudziła. [...] Spróbowałem i zdaję sobie sprawę z tego, że poza programem też byłbym w stanie kogoś poznać, jednak pomyślałem - a dlaczego by nie spróbować w ten sposób? Też jest to ciekawym doświadczeniem, jakąś przygodą.

Reklama

Trzeba przyznać, że widzowie 8. edycji "Rolnik szuka żony" mieli słuszne spostrzeżenia i już od pewnego czasu podejrzewali, że Stanisław nie wybierze żadnej z dziewczyn. A wy, co myślicie o tej sytuacji? Czy rolnik podjął słuszną decyzję?

Facebook / Rolnik szuka żony TVP
Reklama
Reklama
Reklama