Kamila, nazywana najpiękniejszą uczestniczką wszystkich edycji nie miała problemów z kandydatami. Przyszło do niej 500 listów - a to rekord w historii całego show. Jednak dalej nie było już tak łatwo. Piękna rolniczka, prowadząca nowoczesną pieczarkarnię, zaprosiła do gospodarstwa trzech kandydatów. Po kolejnych rozmowach i randkach widzowie zaczęli podchodzić do niej coraz bardziej krytycznie. Niektórzy pisali, że jej rozmowy z potencjalnymi kandydatami do serca wyglądają jak... rozmowy kwalifikacyjne do pracy. I zastanawiali się czego właściwie szuka dziewczyna - miłości, czy pracownika.

Reklama

A co o tym sądzi produkcja serialu?

Zobacz także: "Rolnik szuka żony": Kamila ma żal do produkcji? Reżyserzy programu odpowiadają!

Reżyser "Rolnik szuka żony" o ocenach Kamili

Jak twierdzi reżyser "Rolnik szuka żony" Konrad Smuga (poniżej na zdjęciu z lewej), Kamila jest konkretną osobą.

Kamila wie czego chce w życiu. I niektórzy panowie wychodzą przy tym blado - ocenia.

Jak podkreśla, otoczona jest fantastyczną rodziną. I choć ma wielkie serce, jest konkretna i zadaje konkretne pytania. Oczekuje też od mężczyzn żeby byli po prostu mężczyznami.

Zobacz także
Mat. prasowe

Jak dodaje Grzegorz Krawiec (z prawej), Kamila ma jeż konkretną i bardzo poważną sytuację życiową. Poważne duże przedsiębiorstwo. Nie może się więc związać "z pierwszym lepszym". Musi znaleźć "poważnego człowieka"....

Konrad Smuga sugeruje, by z ocenami poczekać do końca. I nie wierzyć w domniemane przecieki od produkcji, bo mogą mocno wprowadzać w błąd.

Jak dojdziemy do końca tej historii, to wtedy oceniajmy - mówi.

Czekamy więc z niecierpliwością na finał!

W rozmowie z reżyserami padło wiele komplementów pod adresem Kamili. Sam Konrad Smuga przyznaje, że bardzo ją polubił, a jej udział w programie był bardzo przemyślany.

Mat. prasowe
Reklama

Zobacz też: "Rolnik szuka żony": Zapadła decyzja! Wiadomo, co z 9. edycją programu!

Reklama
Reklama
Reklama