"Rolnik szuka żony": Marta Paszkin pokazała wózek syna i zdradziła, jak się czuje przed porodem!
"Jest mi ficzycznie bardzo ciężko" przyznała Marta Paszkin. Była uczestniczka "Rolnik szuka żony" szykuje się do narodzin dziecka. Zobaczcie, jaki wózek wybrała dla dziecka!
Narodziny dziecka Marty Paszkin i Pawła Bodziannego z "Rolnik szuka żony" zbliżają się naprawdę wielkimi krokami. Już wkrótce na świecie pojawi się wymarzony syn pary, która wzięła udział w siódmej edycji randkowego hitu Telewizyjnej Jedynki. Teraz, tuż przed porodem, Marta Paszkin podczas relacji na InstaStories pokazała, jaki wózek wybrała dla maleństwa i zdradziła, jak się czuje w zaawansowanej ciąży!
Marta Paszkin z "Rolnik szuka żony" pokazała wózek dla syna
Marta i Paweł to zdecydowanie jedna z najpopularniejszych par, które poznały się dzięki "Rolnik szuka żony". Marta i Paweł wzięli udział w siódmej edycji programu, a kilka miesięcy temu powiedzieli sobie tak. Marta Paszkin i Paweł Bodzianny z "Rolnik szuka żony" wzięli ślub dokładnie 12 marca, a teraz zakochani czekają na narodziny dziecka. Syn pary ma przyjść na świat w czerwcu, a to oznacza, że poród może rozpocząć się już w każdej chwili!
Tuż przed narodzinami dziecka fani zapytali Martę Paszkin, jaki wózek wybrała dla dziecka. Była uczestniczka "Rolnik szuka żony" uchyliła rąbka tajemnicy! Okazuje się, że syn Marty i Pawła będzie "wozić" się w granatowej limuzynie marki Venicci. Model Tinum w opcji 3w1 kosztuje ok. 3 500 złotych.
Zobacz także: "Rolnik szuka żony": Marta Manowska zaoferowała Bogusi pomoc. Poruszający gest
Marta Paszkin podczas relacji na InstaStories zdradziła również, jak się czuje w zaawansowanej ciąży.
Jest mi fizycznie bardzo ciężko już naprawdę ledwo człapię. W końcówce ciąży ze Stefanią zdecydowanie byłam w lepszej formie niż teraz. Myślę, że to wiek, ale też wielkość synka- wyznała była uczestniczka "Rolnik szuka żony".
Zobacz także: "Rolnik szuka żony": Krzysztof kilka dni przed śmiercią zaginął!
Marta Paszkin przyznała, że chciałaby urodzić naturalnie, ale nie jest wykluczone, że będzie musiała zgodzić się na cesarskie cięcie. Dlaczego?
Wizja cesarki mi się nie podoba. To samo indukcja. Ale jak trzeba będzie (ze względu na wielkość Synka, co sugerował już w 35 tc lekarz...), to zgodzę się na wszystko, co zapewni jemu i mi bezpieczeństwo- napisała Marta Paszkin.
Przypominamy, że Marta i Paweł już jakiś czas temu zdradzili, że ich syn otrzyma imię Adam.
Zobacz także: "Rolnik szuka żony": Ostatnie dni przed śmiercią były dla Krzysztofa bardzo trudne. "Nie było różowo"