Reklama

Marta Paszkin z "Rolnik szuka żony" od ponad tygodnia jest szczęśliwą mamą małego Adasia. Żona Pawła Bodziannego chętnie dzieli się nowymi zdjęciami i relacjami jako świeżo upieczona mama, a tym razem pokazała fotki ze swoją córeczką Stefanią. Panie pochwaliły się swoimi szalonymi, letnimi fryzurami, ale patrząc na te nowe zdjęcia nie sposób przejść obojętnie obok figury Marty Paszkin zaledwie tydzień po porodzie! Aż trudno uwierzyć, że dopiero co urodziła. Zobaczcie sami!

Reklama

Marta Paszkin z "Rolnik szuka żony" zachwyca figurą po porodzie

To wyjątkowy rok w życiu Marty i Pawła z "Rolnik szuka żony". Przypomnijmy, że w marcu zakochani wzięli ślub, a przed kilkoma dniami zostali rodzicami! Adaś doskonale wiedział, kiedy przyjść na świat, żeby sprawić podwójny prezent swojemu tacie. Jak wiadomo, 23 czerwca świętujemy "Dzień Ojca" i Paweł Bodzianny mógł obchodzić ten wyjątkowy dzień trzymając już w ramionach swoją pociechę.

Marta Paszkin z kolei regularnie odzywa się do swoich fanów za pośrednictwem Instagrama. Uczestniczka "Rolnik szuka żony" niedawno przyznała, że ona i jej synek czują się dobrze, a te słowa potwierdzają chociażby jej najnowsze zdjęcia. Marta Paszkin chwaląc się oryginalnymi fryzurami, jakie sprawia sobie wraz z córeczką przy okazji pokazała, jak wygląda zaledwie tydzień po porodzie. Sami spójrzcie - aż trudno uwierzyć, że żona Pawła Bodziannego w ogóle była w ciąży!

Instagram/Marta Paszkin

Zobacz także: "Rolnik szuka żony": Adam Kraśko z 1. edycji schudł 15 kilogramów w 4 tygodnie! Fani: "Super wyglądasz"

Marta Paszkin wygląda świetnie i wszystko wskazuje na to, że w błyskawicznym tempie wraca do formy sprzed ciąży. Uczestniczka 7. edycji programu "Rolnik szuka żony" podkreśliła swoją figurę obcisłą spódnicą i piękną koszulą z wiązaniem w najmodniejszym w tym sezonie kolorze - pomarańczowym!

Instagram/Marta Paszkin

Zobacz także: "Rolnik szuka żony": Marta Paszkin pochwaliła się uroczym zdjęciem z synkiem i pokazała jego pokoik!

Marta Paszkin naprawdę wygląda zjawiskowo! Warto jednak podkreślić, że każda kobieta dochodzi do formy sprzed ciąży w swoim indywidualnym tempie i nie należy nakładać na siebie niepotrzebnej presji. Najważniejsze jest przecież zdrowie i dobre samopoczucie mamy i maluszka! I tego właśnie życzymy Marcie Paszkin i jej synkowi!

Instagram/Marta Paszkin
Reklama

Reklama
Reklama
Reklama