Reklama

Aleksandra z "Rolnik szuka żony" nie ukrywa, że jest szczęśliwie zakochana. Kandydatka Stanisława znalazła miłość po programie, ale do tej pory nie publikowała wspólnych zdjęć z partnerem. Teraz to się zmieniło! Pierwsze zdjęcie Aleksandry i jej partnera zachwycił nawet Roksanę. Zobaczcie, jak kandydatka Stanisława podpisała zdjęcie!

Reklama

Aleksandra z "Rolnik szuka żony" pokazała zdjęcie z partnerem

Stanisław w programie "Rolnik szuka żony" nie wybrał żadnej ze kobiet, które zaprosił do swojego gospodarstwa, ale zarówno rolnik, jak i jego kadydatki już znalazły miłość. Jako pierwszy sam Stanisław pokazał zdjęcie z ukochaną, potem wyszło na jaw, że Teresa spotyka się z Adamem, a niedawno Roksana opublikowała zdjęcie z tajemniczym mężczyzną.

Teraz okazuje się, że również Aleksandra jest szczęśliwie zakochana i właśnie pokazała zdjęcie z partnerem, a w opisie wymownie dodała:

Dziękuje ze dane było mi Cię poznać ❤️ rok 2022 będzie jeszcze lepszy ????
#couplegoals #mylove #couple #couplelove #goodnight #2021/22 #2022goodyear - napisała Aleksandra z "Rolnik szuka żony" pod wspólnym zdjęciem z partnerem.

Zdjęcie zakochanej Aleksandry przypadło do gustu nie tylko jej obserwatorom, ale rówież innym uczestnikom programu.

Pięknie razem wyglądacie ???? wszystkiego najlepszego w nowym roku!????

Jaki przystojniak no no????

Pięknie razem wyglądacie???? wszystkiego dobrego w Nowym Roku????

Roksana nie ukrywa, że czekała na moment, kiedy Aleksandra zdecyduje się pokazać romantyczne zdjęcie z partnerem...

Nastał ten dzień ???? Trzymam kciuki ❤️❤️❤️ - skomentowała wymownie Roksana.

Instagram / aleksandracio

Zobacz także: "Rolnik szuka żony": Stanisław o hejcie. "Dużo mi to dało". A jak poradzili sobie z tym rodzice?

Aleksandra w programie "Rolnik szuka żony" walczyła o serce Stanisława, ale szybko się okazało, że pomiędzy rolnikiem a jego kandydatkami nawiazała się jedynie przyjaźń i ostatecznie podziękował kobietom za udział w programie. Kandydatki rolnika zaprzyjaźniły się podczas pobytu w jego gospodarstwie i nie ukrywają, że nadal utrzymują kontakty.

Mat. prasowe
Reklama

Reklama
Reklama
Reklama